Cabaye: Nie myślimy o przyszłości
- Są podobieństwa do sezonu 2011/12, ale jest zbyt wcześnie, by dać się ponieść - mówi Cabaye.
- Pięć zwycięstw w sześciu meczach to bardzo dobry wynik i mamy nadzieję, że będziemy mieli taki sam finisz, jak dwa lata temu. Jednak na tym etapie nie możemy za bardzo myśleć o przyszłości.
- Ludzie mogą zacząć mówić o zakwalifikowaniu się do Europy, czy nawet do Ligi Mistrzów, ale my nie możemy tak myśleć. Zbliża się okres świąteczny i on jest zawsze ważny. Jeśli w połowie stycznia nadal będziemy na tej pozycji, to może wtedy zaczniemy patrzeć bardziej w przyszłość.
- Jednak najpierw musimy tam dotrzeć. W najbliższym miesiącu będzie sporo meczów i musimy skupić się na naszym odpoczynku pomiędzy spotkaniami.
- Wszyscy piłkarze muszą być w jak najlepszej formie, ponieważ dzięki temu będziemy mogli grać najlepiej, a tylko tak możemy utrzymać kontakt z czołówką ligi.
W wygranym 1:0 spotkaniu z Manchesterem United Cabaye zobaczył piątą żółtą kartkę w tym sezonie i w sobotę nie będzie mógł zagrać przeciwko Southampton.
- Może te zawieszenie wyjdzie mi na dobre - dodaje Francuz. - Pozwoli mi to się na chwilę zrelaksować, ponieważ miałem bardzo pracowity okres z drużyną narodową.
- Zaczynałem odczuwać lekkie zmęczenie, więc następny tydzień da mi okazję do wypoczynku i do leczenia, którego potrzebuję. Trudno jest grać tyle meczów i może potrzebuję przerwy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.