Kolejne zakazy dla dziennikarzy
Te trzy gazety na swoich łamach zamieściły relację z marszu kibiców przeciwko Mike’owi Ashleyowi i jego rządom. Za to klub z St. James’ Park postanowił ich ukarać.
Decyzję mieli jednogłośnie podjąć właściciel, członkowie zarządu, dyrektor piłkarski oraz menedżer.
Lee Ryder z Chronicle powiedział dla radia talkSPORT: - Już wcześniej wiedzieliśmy o zakazie, ale nie chcieliśmy tego ujawniać, ponieważ nie chcieliśmy zaszkodzić przygotowaniom drużyny do derbów.
- Chcemy, by Newcastle United wygrywało w każdym meczu i nie chcieliśmy sprawiać problemów.
- Na pomeczowej konferencji prasowej próbowaliśmy zadawać pytania, ale nie pozwolono nam.
- Zakaz został nałożony, ponieważ zdecydowaliśmy się na relację z zeszłotygodniowego protestu kibiców, który przeszedł przez miasto i był to pokojowy protest.
- Powiedziano nam, że skoro zdecydowaliśmy się na relację z tego wydarzenia, to nie będziemy mogli korzystać z obiektów dla mediów, rozmawiać z menedżerem oraz piłkarzami.
- Premier League zna tę sytuację i nie jest zaskoczoną tą informacją.
- Nie było żadnego kontaktu z klubem z dalszą informacją, co robimy z tą sytuacją, więc spodziewam się, że nie będziemy mogli pisać o meczu z Manchesterem City.
W maju podobny zakaz otrzymał dziennikarz The Telegraph Luke Edwards po tym, jak napisał wiadomość o rozłamie w szatni Newcastle. Zakaz został zdjęty przed rozpoczęciem tego sezonu.
Komentarze | 3
Marek napisał:27.10.13, 20:43Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.