Debuchy: Gol bez radości
- To był mój pierwszy gol, lecz nie jestem szczęśliwy, ponieważ przegraliśmy ten mecz. Wolałbym nie zdobyć tego gola i wygrać ten mecz - mówi Debuchy.
- Nikt dzisiaj nie jest zadowolony, ponieważ znów przegrywamy derby. Pierwsza połowa nie była dobra. Traciliśmy piłkę i nie utrzymywaliśmy się przy niej. To nam utrudniło grę.
- W drugiej połowie było lepiej, ale nie wygraliśmy, a tylko to się liczy. Trzy punkty były na wyciągnięcie ręki. To było ważne dla klubu, kibiców, drużyny i pozycji ligowej, ale nie udało się.
Zawodnicy przede wszystkim rozczarowali 2800 kibiców Newcastle, którzy z trybun dopingowali swój zespół przez cały mecz. Debuchy dodaje: - Jest mi bardzo przykro.
- Byli dzisiaj fantastyczni i nie wygraliśmy dla nich meczu. Bardzo przepraszam.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.