Krul o ranach z poprzednich derbów
- To był podwójny cios. Doznałem okropnej kontuzji i przegraliśmy mecz - wspomina Krul.
- Tak się czasami zdarza w piłce nożnej. Jednak cieszę się, że na kolejne derby nie musimy długo czekać. To jest szansa dla mnie, by to wszystko naprawić.
O swojej bliźnie mówi: - Niestety to przypomina o tym dniu. To jest jak ugryzienie rekina. Jednak trzeba zaakceptować fakt, że to się wydarzyło. W końcu to czyni cię lepszym bramkarzem.
- Twoja psychika staje się mocniejsza. Cieszę się, że wróciłem i ponownie jestem gotowy do gry. Powoli wracam do tego poziomu, jaki prezentowałem przed kontuzją.
- Jako zespół gramy dobry futbol. W ostatnim meczu z Liverpoolem pokazaliśmy wspaniałą jakość i ducha walki, gdy graliśmy w dziesiątkę.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.