Coloccini: Włosy zostają
- O nie! Miałem krótkie włosy na chwilę w 2000 roku, gdy byłem w Milanie. Nie chcę tego powtarzać, to było jednorazowe. Lubię mieć długie włosy. Podczas pobytu w Milanie wielu starszych piłkarzy ciągle mi powtarzało, bym je ściął – wspomina Coloccini.
- Wtedy też Paolo Maldini i Alessandro Costacurta posadzili mnie na krześle i mnie obcięli. Tak po prostu. Nie użyli maszynki czy brzytwy tylko nożyczek, ale dla mnie i tak były za krótkie. Nie sądzę by obecnie ktoś z moich kolegów zrobił mi takie coś!
- Wielu piłkarzy z Ameryki Południowej nosi długie włosy, nie wiem dlaczego. Taka jest po prostu moda w Buenos Aires. Myślę, że jest to związane z muzyką rockową, która jest bardzo popularna w Argentynie.
- Wiem, że w przeszłości wielu ludzi w Anglii miało podobne fryzury jak moja. Również The Beatles. Czy ściąłbym włosy charytatywnie? Nie wiem. Nie wiem też czy któremuś z moich kolegów z drużyny pasowały długie włosy. Wątpię, by Steven Taylor dobrze wyglądał w takiej fryzurze.
Coloccini twierdzi, że bardziej od długich włosów Stevenowi Taylorowi pasowała by koszulka reprezentacji Anglii, ale by to osiągnąć musi utrzymać swoją wysoką formę.
- Steven ciągle się uczy, ale gra bardzo dobrze. Jeżeli utrzyma taki poziom to ma szansę, by zagrać dla Anglii. Mam nadzieję, że tak się stanie, bo jego gra w kadrze pomoże nam wszystkim.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.