Pardew boi się o Colocciniego
- Muszę być szczery i sądzę, że jest w porządku , tylko tyle mogę powiedzieć. Są dwie strony, jest klub oferujący kontrakt, ale tak naprawdę chodzi o Colo. Jeśli zaakceptuje kontrakt to wszystko będzie dobrze – mówi Pardew.
- Jest to trudne, ponieważ jego agent mieszka w Argentynie i nie mówi najlepiej po angielsku, więc musimy poczekać aż przyjedzie i myślę, że wtedy możemy załatwić sprawę.
- Jeżeli trafi pod lupę Alexa Fergusona lub Roberto Mancini’ego, wtedy będziemy mieli problem. Jednak im większy sukces odniesiemy, jest większa szansa, że piłkarz powie „zostaję”.
- Pozycja finansowa, w której zaczynamy się znajdować daje nam szansę, by trochę bardziej powalczyć o tych piłkarzy, którzy są zagrożeni. Dlatego ten sezon jest bardzo ważny.
- W klubach piłkarskich, jeśli masz takie uczucia, jak my teraz i zdołamy je utrzymać, wtedy będziemy mieli udany rok, nie mam co do tego wątpliwości.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.