Pardew prosi o cierpliwość
- Mam nadzieję, że to nie wpłynie na postawę piłkarzy. Reakcje kibiców są takie, z jakimi się już spotkaliśmy, a są one skrajne. Takie reakcje są wobec tego klubu. To bardzo osobiste, można było zobaczyć to podczas środkowego wieczoru na meczu charytatywnym Harpera - mówi Pardew.
- Gdy zobaczą w najbliższych ośmiu meczach, jak gramy, jeśli utrzymamy najsilniejszy skład w zdrowiu, to będą się czuli o wiele lepiej, niż w ostatni dzień okna transferowego.
- Od ponad dziesięciu lat, jak jestem menedżerem powtarzam, że pierwsze dziesięć meczów pokazuje, na czym stoisz. Czasami to ten obraz może być zniekształcony, jeśli czołowi piłkarze mają kontuzje, ale w dziewięciu przypadkach na dziesięć to się sprawdza.
- Oczywiście możesz mieć okres, w którym nie radzisz sobie najlepiej. West Bromwich miało świetną pierwszą połowę zeszłego sezonu, a druga już nie była tak udana. Tak może się dziać. Patrząc jednak co masz i na którym miejscu jesteś, to wiele można z tego odczytać.
- Możesz wygrać tylko 3 mecze, ale możesz wygrać sześć. Wtedy jesteś pewny siebie. Wygrywasz sześć spotkań, urwać kolejne punkty i czy to cię poprowadzi naprzód?
- To o wiele lepszy wskaźnik, niż trzy mecze, które były całkowicie szarpane. Mieliśmy dwie przerwy na mecze międzynarodowe, okno transferowe było otwarte, więc zapomnijmy o Newcastle, Arsenalu, Manchesterze City czy United i Cardiff. Wszyscy jesteśmy w tej samej sytuacji.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.