Pardew: Cabaye może zostać
- Najważniejsze w tym wszystkim jest to, by klub na tym zyskał. To klub musi wygrać, nikt inny. To jest pierwsza zasada na mojej zmianie. Jestem menedżerem tego klubu i będę robił to, co najlepsze dla klubu. Jeśli Yohan zostanie, to musimy wydobyć z niego to, co najlepsze - mówi Pardew.
- Nie możesz pójść do salonu samochodowego i powiedzieć do dilera: „Na tyle wyceniam ten samochód i po prostu nim wyjadę”. To tak nie działa. Trzeba zgodzić się co do ceny i wtedy możesz jeździć samochodem. Mieliśmy jedną ofertę i ona była nie do zaakceptowania.
- Cabaye to świetny piłkarz, jeden z najlepszych na świecie na tej pozycji, a pracowałem z Michaelem Carrickiem i Javierem Mascherano, więc wiem, co mówię.
- Mam dobre relacje z Yohanem. Myślę, że to ważne dla tego klubu, by relacje pomiędzy nami pozostawały dobre. Musi też istnieć droga powrotu dla Yohana.
- W najbliższych dziesięciu dniach muszę być uważny, ponieważ rozwiązanie może być takie, że odejdzie, ale może być też tak, że zostanie z nami. Dlatego muszę sprawiedliwie to oceniać i odpowiednio zarządzać całą sytuacją.
O działaniach Srok na rynku transferowym Pardew powiedział: - Musimy reagować na rynek. Gdybyśmy byli Manchesterem City i potrzebowali napastnika, to zapłacilibyśmy 37 milionów funtów, a inni musieli by na to zareagować.
- Jeśli mamy sprzedać jednego z naszych najlepszych piłkarzy, co wygenerowałoby fundusze, to moglibyśmy użyć tych pieniędzy, by go zastąpić i wzmocnić kolejną pozycję.
- To jest tak, że mamy procedurę w celu pozyskania piłkarzy i Joe Kinnear jest łącznikiem z zarządem oraz Mike’em Ashleyem, więc mówię mu, kogo moim zdaniem potrzebuje drużyna, a on próbuje ich sprowadzić do nas. Wszyscy razem nad tym pracujemy.
- Jest to proces i ktoś może przyjść, a jak będzie, okaże się w praktyce, ale my musimy się upewnić, że pozyskamy jednego lub dwóch zawodników przed zamknięciem okna transferowego.
- Pod wieloma względami to był marny tydzień. Takie też się zdarzają. Czasami pojawi się przeciwność losu, więc pokonajmy ją, ogarnijmy się i upewnijmy się, że jesteśmy gotowi do walki w 37-miu meczach, które zostały.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.