Pardew wściekły na Arsenal
- Przygotowywaliśmy się przez trzy dni z piłkarzem o takim talencie i to zostało nam odebrane, ponieważ na dzień przed meczem Arsenal okazał nam brak szacunku - mówi Pardew.
- Mogli złożyć ofertę po zakończeniu meczu, a to miało spory wpływ na te spotkanie.
O przebiegu meczu Pardew powiedział: - Muszę przyznać, że dobrze się prezentowaliśmy aż do czerwonej kartki. Zagrażaliśmy ich bramce, ale czerwona karta utrudniła nam zadanie i na pewno chciałoby się tego uniknąć w pierwszym meczu sezonu.
- To było głupie zachowanie Stevena Taylora, to nie było w jego stylu i później musieliśmy pracować oraz walczyć w drugiej połowie, co robiliśmy.
- To było głupie zachowanie i szczerze mówiąc, to nie mogę stanąć w jego obronie. Wiem, że jest dobrym gościem i na pewno nie chciał być złośliwy wobec przeciwnika.
W sobotę Sroki podejmą West Ham. Pardew nie martwi się o przyszłość, chociaż jego zespół dostał lanie od City, a dodatkowo zawieszony jest Taylor i kontuzji doznał Jonas Gutierrez.
- Nie sądzę, byśmy mieli wiele powodów do obaw - mówi Pardew.
- Będziemy musieli wystawić zespół, który u siebie zagra bardziej ofensywnie, gdyż nie będziemy mierzyć się z takim rywalem jak dzisiaj, chociaż West Ham jest w dobrej formie.
- Dopiero jeden z 38-miu meczów za nami i musimy wygrać następne dwa domowe mecze.
Komentarze | 2
Gregor napisał:20.08.13, 02:31Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.