Pardew: Jesteśmy mocniejsi
- Kiedy spojrzy się na obecne zespoły i na pieniądze, jakie zostały wydane, to trzeba szczerze przyznać, że powtórzenie piątego miejsca będzie trudne. Jednak naszą ambicją powinna być próba osiągnięcia tego - mówi Pardew.
- W zeszłym sezonie Demba Ba odszedł do Chelsea i to był dla nas ogromny cios. Myślę, że fakt, że właściwie go nie zastąpiliśmy, jest trochę pomijany.
- Sprowadziliśmy Yoana Gouffrana, ale nie zdołaliśmy zastąpić Demby takim samym zawodnikiem. Jeśli uda się zastąpić Dembę, to moim zdaniem ten zespół będzie silniejszy od tego, który był na piątym miejscu. Teraz walka o piątą lokatę będzie trudniejsza, ponieważ drużyny, które były tuż za nami, wzmocniły się.
- Szczególnie w Liverpoolu i Tottenhamie wydano sporo pieniędzy, a inne kluby jak Swansea czy Southampton naprawdę dobrze koordynowali swoją siłą finansową. Święci są od nas w o wiele mocniejszej pozycji finansowej, jeśli chodzi o kupowanie piłkarzy.
Pardew wie, że wiele kibiców odwróciło się od niego po słabym sezonie i będzie na nowo musiał walczyć o ich przychylność, ale praca w Newcastle dalej sprawia mu sporo radości.
- Jestem dumny z pełnienia funkcji menedżera w tym klubie i nie mówię tego tak po prostu. Jest wiele rzeczy, które mnie tutaj ekscytują.
- Różne rzeczy działy się w przeszłości i można było kwestionować pewne decyzje, ale siłą tego klubu jest to, że wiem, że jestem menedżerem wielkiego klubu, jednego z największych w Premier League. Moja wizja oraz filozofia musi być skierowana na odniesienie sukcesu i muszę do tego prowadzić niezależnie od przeszkód. Jeśli pojawia się przeszkoda, to muszę ją pokonać.
- Chyba jestem teraz drugim najdłużej pracującym menedżerem w Premier League i najdłużej pracującym menedżerem w tym klubie od czasu Sir Bobby’ego Robsona. Pokazałem, że na to zasłużyłem i czasami dzięki temu kibice bardziej cię doceniają. Chciałbym wierzyć, że w zeszłym sezonie nie spiąłem tego klamrą i nie byłem negatywny wobec piłkarzy, kibiców czy klubu.
- Udało się nam utrzymać i moim zdaniem to było bardzo ważne. Liczę na to, że ten rok mi to wynagrodzi. Chciałbym, by kibice zrozumieli, że byłem szczery i pełen szacunku, gdy kończyliśmy sezon na piątym miejscu i gdy zajęliśmy szesnastą lokatę.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.