Pardew: Dziesiątka w zasięgu
- Myślę, że realistycznie powinniśmy celować w zakończenie sezonu w czołowej dziesiątce i mam nadzieję, że ustawimy się w takiej pozycji, że zaatakujemy wyższe lokaty - mówi Pardew.
- Do lutego będziemy mieli jaśniejszy obraz tego, o co walczymy.
- W tym sezonie nie będzie presji związanej z europejskim futbolem, więc oczekuje się od nas zajęcia wysokiej lokaty, ponieważ mamy dobry zespół i wielu dobrych piłkarzy.
Mimo wszystko dla menedżera celem numer 1 jest utrzymanie się w lidze. - Najważniejsze dla każdego klubu Premier League spoza czołowej szóstki jest utrzymanie. Trzeba pozostać w lidze, by zapewnić fundusze na utrzymanie sztabu i piłkarzy.
- Klub spadł trzy lata temu (tak naprawdę to cztery lata temu - przyp. red.) i panował bałagan, a dzięki dzielności Mike’a wrócił do najwyższej klasy, ale sporo to kosztowało. Nie możemy sobie pozwolić na powtórkę, dlatego utrzymanie się jest priorytetem.
Pardew zaapelował też do kibiców, by nie mieli zbyt wysokich oczekiwań wobec zespołu, tak jak przed rokiem, gdy wielu ludzi oczekiwało powtórzenia sukcesu z sezonu 2011/12.
- Kiedy jesteś w tak wielkim klubie, jak Newcastle, to musisz być ostrożny z oczekiwaniami. Kiedy skończyliśmy sezon na piątym miejscu, to ludzie przewidywali, że znowu będziemy tak wysoko. Szczerze mówiąc, to chyba nie było możliwe.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.