Bent i Remy na liście
- Obaj piłkarze są na naszej liście. Nie mam zamiaru tego ukrywać. Mają jednak kontrakty w innych klubach. To jest trudne, trzeba być ostrożnym - mówi Pardew.
- To miłe dla naszych kibiców, że mogą usłyszeć nazwiska, lecz nie chcę zakłócać przygotowań innych zespołów. Mamy listę czterech, pięciu napastników, którzy mogą wywrzeć presję na Cisse, Sholi, Adamie Campbellu i Yoanie Gouffranie, ponieważ to będzie ważne w przyszłym sezonie.
- Potrzebujemy dwóch napastników. Moim zdaniem w zeszłym roku, jak na drużynę z Premier League, była zbyt mała rywalizacja w tej formacji.
Kibice są zdenerwowani, że jeszcze żaden piłkarz nie wzmocnił pierwszego zespołu, ale według Pardew takim klubom jak Sroki, trudno jest robić zakupy na początku okna transferowego.
- Jesteśmy jednym z tych klubów, któremu trudno jest od razu kupić zawodników. Gdy jesteś w Manchesterze United, Arsenalu, Chelsea, to masz pewność, że już możesz robić interesy.
- Dobrze jest, jak coś dzieje się wcześniej, niż później, ale jeśli będę musiał poczekać troszeczkę dłużej, to nie mam z tym żadnego problemu.
- W pierwszym meczu przeciwko Manchesterowi City mogę wystawić zespół, który może wygrać tym, co mamy. Jednak potrzebujemy wzmocnień, by zespół był gotowy na 38 meczów.
Tymczasem Daily Mail informuje, że Newcastle zaproponowało QPR 6 milionów funtów i Stevena Taylora, którym zainteresowany jest Harry Redknapp, w zamian za Loica Remy’ego.
Komentarze | 3
dbmagpie napisał:09.07.13, 11:54Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.