Kinnear odpowiada krytykom
- Do wszystkich fanów, którzy się nie zgadzają z tą decyzją, czy mam przywrócić Dereka Llambiasa na to stanowisko? Czego chcecie? Czego oni chcą? - pytał Kinnear.
- Słyszałem śmieszne pytanie: „Kogo mogę tu przyciągnąć?” Mogę otworzyć drzwi przed każdym menedżerem, przed kimkolwiek, taka jest różnica. Spędziłem całe życie rozmawiając z Alexem Fergusonem, co tydzień.
- W każdej chwili mogę złapać za telefon i zadzwonić do Arsene’a Wengera, do każdego menedżera w tej lidze i na każdym innym poziomie.
- Nie wiem, jakie argumenty kibice mają, jeśli chcą ze mną usiąść i dyskutować ze mną… Niektórzy mówią to, co im ślina na język przyniesie, kompletne bzdury. Po prostu nie zamierzam tego akceptować. Na pewno jestem od nich inteligentniejszy.
Kinnear zaprzeczył też plotkom, że przyszedł do klubu zastąpić Alana Pardew. - Nie chodzi o to, że przyszedłem tutaj przejąć jego rolę, to nonsens. Nie mam takiego ego.
- Rozmawiałem z Alanem przez telefon i spotkamy się, by omówić różne sprawy i ułożyć plan na przyszły sezon. On jest menedżerem, usiądziemy i to przedyskutujemy, po czym zdecydujemy co jest najlepsze dla Newcastle United.
W czasie 15-minutowego wywiadu Kinnear pomylił kilka nazwisk mówiąc np. Derek Lambazi, Shola Amamobi, Hatem Ben Afri czy Yohan Kebab.
Komentarze | 2
dejo napisał:18.06.13, 13:55YohanCabaye napisał:18.06.13, 17:29Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Tak mi się nasunęło