Newton nie podjął jeszcze decyzji
- Nie podpisałem jeszcze kontraktu z Newcastle, ale umowa leży na stole. Muszę się jej dobrze przyjrzeć, gdy będę na to gotowy - mówi Newton.
- W ostatnich sześciu miesiącach grałem najwięcej w mojej dotychczasowej karierze, więc muszę odpocząć przez kilka tygodni. Rozumiem, że jest oferta z St Mirren, więc to też jest jakaś możliwość.
- Chciałbym podjąć decyzję w przeciągu dwóch tygodni, bo początek sezonu już niedaleko.
- To dla mnie ważna decyzja, czy zostanę w Newcastle, czy pójdę gdzieś indziej. Jestem tutaj od 9-ego roku życia i jeśli zdecyduję się na odejście, to będzie to dla mnie bardzo ważne.
- Po zakończonym sezonie z St Mirren udałem się na turniej do Hong Kongu z Newcastle i super było znowu z nimi być. Brakowało mi tego przekomarzania się.
- Jednak nie sądzę, by miał w przyszłym sezonie jakieś szanse na występu w pierwszym zespole Newcastle. Chcą z nami podpisać umowy i znów nas wypożyczyć. Muszę rozważyć te opcje.
W spekulacjach transferowych, gdy pojawia się nazwisko Newtona, pojawia się też nazwisko Paula Dummetta, z którym był wypożyczony do St Mirren, ale rudowłosy pomocnik uważa, że wcale nie muszą przejść do nowego klubu razem.
- To po prostu pasuje do historyjki o dwóch chłopcach z Newcastle, którzy idą do małego klubu z Paisley. Znamy się odkąd byliśmy małymi chłopcami, ale jest taka możliwość, że pójdziemy osobnymi ścieżkami. Piłka nożna jest zabawną grą pod tym względem.
- To byłoby trudne, ale Paul to dobry piłkarz. Wiem, że tam gdzie pójdzie, to będzie miał spory wpływ, ale jeśli nie będzie tam miejsca dla mnie, albo nie będzie miejsca dla niego w klubie, do którego ja pójdę, to będziemy musieli się po prostu pożegnać.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.