Elliot czeka na powrót Krula
- Miałem zwichnięty łokieć i to było dość bolesne. Ból nie był tak duży, jak w przypadku Tima, który wybił bark i nie był zdolny do gry - mówi Elliot.
- To silny facet. Miał kilka groźnych kontuzji w przeszłości, ale zawsze wracał szybciej, niż się spodziewano. Był załamany, że nie mógł grać w ostatnich meczach sezonu.
- Jednak on ma wspaniałą przyszłość przed sobą. Osobiście było mi go szkoda, to mój kolega, nie chcę by był kontuzjowany, ponieważ codziennie razem pracujemy.
- Tim dobrze sobie poradził w zeszłym sezonie. Codziennie odgrywasz jakąś rolę na treningach, więc dobrze to widzieć. Mam nadzieję, że szybko wróci.
- Nigdy nie życzyłem Timowi kontuzji, ale gdy dostajesz szansę, to musisz ją wykorzystać. Zagrałem w kilku meczach, także w Lidze Europy. Trzeba być ciągle skoncentrowanym.
- Byłem zadowolony z tego, jak potoczył się ten sezon. Pierwszy raz zagrałem w Premier League i Europie. Gdy gra się dla tak dużego klubu, to jest spora odpowiedzialność, ale cieszyłem się grą.
- Czuję, że dałem coś drużynie. Staram się być nastawiony pozytywnie.
- Menedżer powiedział, żebym był pewny siebie i grał tak, jak potrafię. Jako bramkarz nie masz tylko wzlotów, są też upadki. Musisz ciężko pracować, by upewnić się, że będzie więcej wzlotów.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.