Wybór Remy’ego to był cios
- To, że nie udało nam się pozyskać Loica Remy’ego było sporym ciosem dla naszego sezonu. Straciliśmy naszego głównego strzelca, Dembę Ba, a on był naszym zastępcą - mówi Pardew.
- Myśleliśmy, że przejdzie do nas, a on w ostatniej minucie zmienił zdanie i to był dla nas szczególnie mocny cios, ponieważ trudno pozyskać napastnika w styczniu.
- Musieliśmy zmienić nasz cel na Moussę Sissoko, którego moglibyśmy pozyskać w lecie, gdybyśmy mieli Remy’ego, ale on nie jest strzelcem, jest pomocnikiem, który może grać jako „dziesiątka”.
- To wywarło na nas większą presję i z tego powodu byłem rozczarowany. Nie boję się go przed niedzielą. Jesteśmy wystarczająco dobrzy, by poradzić sobie z jego sporymi umiejętnościami.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.