Colo: Daję z siebie wszystko
Kapitan Newcastle United dopiero wrócił po kontuzji pleców i być może dwa następne mecze będą jego ostatnimi dla klubu, gdyż chce wracać do ojczyzny. Na razie nie wiadomo, czy klub mu na to pozwoli, ale piłkarz nie zawraca sobie tym głowy.
- Bardzo się cieszę, że wróciłem do gry. Nigdy wcześniej nie byłem tak długo kontuzjowany. Lubię czuć się jak piłkarz i powrót na boisko był ważny - mówi Coloccini.
- Słyszałem, jak ludzie mówili, że nie będę grał, ponieważ chcę odejść i nie będę dawał z siebie 100%. Nie lubię zbyt często rozmawiać z dziennikarzami, bo taki już jestem. Próbuję dawać odpowiedzi na boisku. Zawsze daję z siebie 100%.
- Uwielbiam grać w piłkę. Nie obchodzi mnie, co wydarzy się w przyszłości. Chcę po prostu grać.
- W niedzielę mamy mecz i chcę w nim zagrać. Gdybyśmy potem mieli grać we wtorek, to też chciałbym zagrać. Zawsze lubię być na boisku.
Coloccini przyznał, że oglądanie meczów w telewizji było dla nie go trudne. - Ciężko się ogląda mecze, gdy nie możesz grać.
- Czasami chcesz pomóc drużynie albo pomóc innym. Trudno to zrobić, gdy tylko patrzysz z bloku. To bardzo trudne, szczególnie w takich meczach jak z Sunderlandem, gdy chcesz być na boisku.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.