Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane:  8 kwietnia 2013, 13:26 | Marek

Cisse o radości z kibicami

Papiss Cisse w meczu z Fulham kolejny raz kazał kibicom czekać do 90-tej minuty na gola. Kolejny raz radość była ogromna, a szczęśliwy Senegalczyk wbiegł na trybuny, by świętować z kibicami. Zobaczył za to żółtą kartkę, ale nie żałuje tego.

- Świetnie jest celebrować bramkę dla kibiców. To bardzo ważne. Kibice byli z nami przez cały mecz i wspierali mnie oraz cały zespół - mówi Papiss.

- Może być ciężko, więc gdy zdobywasz gole, to powinieneś cieszyć się z kibicami.

- Myślę, że menedżerowi podobała się ta bramka, on lubi gole w ostatniej minucie. Mi znów się to przytrafiło, a takie bramki są ważne dla drużyny. Piłkarze i kibice byli szczęśliwi.

Zapytany o to, czy było to dla niego najważniejszy gol, jakie dotychczas zdobył, mówi: - Tak. Zdobycie trzech punktów było bardzo ważne.

- Przez cały tydzień menedżer mówił, że odniesienie zwycięstwa jest ważne dla drużyny, kibiców i klubu. Wszyscy zawodnicy mieli w głowach, by się jeszcze bardziej starać.

Cisse zmarnował trzy dobre okazje w pierwszej połowie, a po przerwie trafił w słupek z trzech metrów i kilka razy był powstrzymywany przez Marka Schwarzera.

- Początek meczu był trudny dla zespołu. Druga połowa była lepsza, bo się pozbieraliśmy i pozostawaliśmy silni. W ostatniej minucie fortuna się dla nas odwróciła.

- Znów zdobyłem gola w ostatniej minucie i jestem szczęśliwy.

W czwartkowym meczu, przegranym 1:3 z Benficą, Cisse dwukrotnie trafił w słupek, a kolejne „trafienie” dołożył wczoraj. - Nie wiem czy to słupki mnie lubią, czy to ja lubię słupki!

- Jednak w tym tygodniu spędziłem trochę czasu nad tym. Już wystarczająco dużo razy trafiłem w słupek. Kiedy w nie trafiam, to później zdobywał gole, więc jest w porządku.

- Mecz z Benficą trochę siedział mi w głowie. Gdy drugi raz trafiłem w słupek mówiłem sobie „wpadnij, wpadnij”, ale piłka nie znalazła drogi do siatki. To było trudne.

- Piłkarze byli trochę zmęczeni po meczu z Benficą. To był dla nas bardzo trudny mecz. Dlatego wczoraj początek był ciężki, ale druga połowa było zdecydowanie lepsza.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Brentford

Puchar Ligi

18.12.2024, 20:45

St. James’ Park

Następny mecz: Newcastle - Aston Villa VS

Premier League

26.12.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 26.12 Aston Villa (d)30.12 Man Utd (w)04.01 Tottenham (w)12.01 Bromley (d)15.01 Wolves (d)18.01 Bournemouth (d) 
Tabela 1. Liverpool 15 362. Chelsea 16 343. Forest 17 314. Arsenal 16 305. Aston Villa 17 286. Man City 17 27

Z obozu rywala

Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.

Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl