Pardew: Ważny tydzień
- Będziemy musieli poradzić sobie z presją, jaka będzie nas ciążyć w meczu z Fulham. Czy podołamy? Będziemy musieli i jestem przekonany, że mamy takie umiejętności w zespole, że znajdziemy się na takiej pozycji, dzięki której w przyszłym sezonie będziemy grali w Premier League - mówi Pardew.
- Jesteśmy skupieni na niedzieli, by później szybko przełączyć się na czwartek, by spróbować się wspiąć na te trudne wzgórze, nie nazwałbym tego górą, ale solidne wzgórze.
Pomimo porażki, menedżer uważa, że mecz z Benficą może pomóc drużynie. - Myślę, że nabraliśmy pewności siebie ze sposobu, w jaki graliśmy.
- Jeśli przegrywasz z Benficą na wyjeździe 1:3 i jesteś rozczarowany, ponieważ podarowaliśmy im dwa gole, to trzeba to przenieść na następny mecz. Sprawialiśmy im problemy, a Papiss był zagrożeniem dla nich przez cały wieczór.
- Impet będzie ważnym czynnikiem w przyszłym tygodniu. Ważne będzie, byśmy stworzyli sobie pozytywne miejsce. To ważny tydzień dla sezonu. Jeden z ważniejszych w czasie mojej pracy tutaj.
Pardew uważa, że czwartkowy mecz był dobrym przygotowaniem dla jego zespołu. - Ten mecz był ciężki, ale graliśmy wiele takich i nie ma powodów, dla których w niedzielę na boisku nie moglibyśmy pokazać swojej siły.
- To dla nas ważny mecz. Chcemy ustawić się przed czwartkiem, a by to zrobić, musimy pokonać Fulham. To dobry zespół. Berbatow sprawia wiele problemów i jest wspaniałym piłkarzem. Musimy się upewnić, że się nim zaopiekujemy.
- Myślę, że Benfica ma dobrych napastników, prawdziwa jakość, szczególnie z graniem z klepki przed polem karnym, grając wokół ciebie i przy narożnikach.
- Mieli wspaniały okres przed przerwą, to był ich najlepszy moment i takiego typu jakości możemy się spodziewać po Bryanie Ruizie i Berbatowie.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.
West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.
