Taylor dziękuje menedżerowi
- Nigdy się nie poddałem, ale wsparcie, jakiego udzielił mi menedżer było fantastyczne. Muszę mu podziękować za to, że we mnie uwierzył - mówi Taylor.
- Znam JC od 9-ego roku życia i on poprowadził mnie przez ten klub. Obaj mieli spory wpływ na mnie.
Pardew kilkakrotnie podkreślał w ostatnich tygodniach, że występy Taylora były na poziomie reprezentacji. Taylor dodaje: - Menedżer wiele razy mówił mi o standardach na reprezentację.
- Wiedziałem, że muszę skoncentrować się na formie w klubie i skupić na Newcastle.
Taylor przyznał, że gdy otrzymał wiadomość o powołaniu, to pomyślał, że to żart. - Leżałem w łóżku i oglądałem telewizję, gdy mój telefon zadzwonił. Nie poznałem numeru, więc nie odebrałem.
- Później dostałem SMSa od (sekretarza klubu) Lee Charnleya z gratulacjami, ale nie wiedziałem czego mi gratuluje! Następnie telefon znów zadzwonił i odebrałem.
- Myślałem, że ktoś robi sobie jaja! Myślałem, że jeden z chłopaków namówił swoją pannę, by do mnie zadzwoniła!
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.