McManaman nie zostanie ukarany!
Oświadczenie Dereka Llambiasa:
Miała miejsce znaczna reakcja ze strony mediów, działaczy i kibiców na atak Calluma McMamana z Wigan Athletic na Massadio Haidarę w naszym niedzielnym meczu Premier League, a szczególnie na komentarze właściciela Wigan Dave’a Whelana.
Mam ogromny szacunek dla Dave’a, który jest w tej grze od tak dawna, kiedyś jako profesjonalny piłkarz, a teraz właściciel. Wiem też, że kariera piłkarska Dave’a została przerwana przez kontuzję.
Mimo to jestem rozczarowany i zaskoczony komentarzami, jakie wczoraj wygłosił, szczególnie stwierdzając, że wejście Calluma McManamana było czyste.
W naszej opinii atak na Massadio był ekstremalnie niebezpieczny i mógł spowodować sporą krzywdę, a biorąc pod uwagę siłę, lekkomyślność oraz niebezpieczny charakter tego wejścia, to mógł nawet doprowadzić do zakończenia kariery.
To nie jest czyste wejście. Taką opinię podziela wielu byłych piłkarzy, sędziów i szanowanych komentatorów. Wygląda na to, że tylko Dave Whelan ma inne spojrzenie na to.
Jesteśmy rozczarowani, że FA nie oskarżyło piłkarza Wigan. O decyzji tej dowiedzieliśmy się od dziennikarza, który otrzymał pismo od FA potwierdzające tę decyzję. Stało się to zanim ktokolwiek z FA chciał skontaktować się z klubem.
Po tej decyzji wydaje się jasne, że obecne procedury dyscyplinarne nie spełniają swojego zadania. Piłkarze Newcastle United oraz innych klubów byli karani za incydenty, którym przyjrzano się po meczu. Bez bagatelizowania tych incydentów, w naszej opinii nie były tak groźne, jak atak Calluma McManamana na Haidarę.
Rozumiemy, że obecne procedury ograniczają opcje FA, ale nie może być tak, że najbardziej poważne przewinienia, jak te, które mogą spowodować innemu piłkarzowi sporą krzywdę, pozostaną bez kary, nawet jeśli incydent był widziany przez sędziów.
Wyślemy teraz silną reprezentację do FA i Premier League, by zobaczyć, jak najszybciej można wprowadzić odpowiedniejszy, sprawiedliwszy i bezstronny proces dyscyplinarny, który zapobiegnie temu, by takie incydenty pozostawały bez kary.
Obecnie nasza uwaga skupia się na Massadio. Dołączył do nas w styczniu, ale w krótkim czasie zdołał nam zaimponować na boisku i poza nim. Massadio miał wczoraj prześwietlenie i będzie pod opieką lekarzy do następnego tygodnia.
Kolejne prześwietlenie zaplanowano na przyszły tydzień w celu określenia rozmiaru spowodowanych uszkodzeń. W przeciwieństwie do komentarzy w mediach, nie jest obecnie znana data jego powrotu.
Chcielibyśmy podziękować naszym kibicom za ich płynące z serca słowa wsparcia dla Massadio. Przekazujemy mu te wiadomości i jesteśmy przekonani, że pomoże to podnieść go to na duchu.
Komentarze | 5
dbmagpie napisał:19.03.13, 17:13Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.