Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 17 marca 2013, 18:58 | Marek

Porażka w cieniu skandalu

Newcastle United przegrało na wyjeździe z Wigan Athletic 1:2. Pierwszą bramkę w barwach Srok zdobył Davide Santon. Niestety w beznadziejnej formie był sędzia Mark Halsey, który uznał bramkę po zagraniu ręką i nie wyrzucił z boiska Calluma McManamana.

Newcastle zdominowało pierwszy kwadrans spotkania, chociaż tylko raz zagroziło bramce rywali, gdy po rzucie rożnym główkował Steven Taylor, ale Joel Robles skutecznie interweniował.

W 13-tej minucie kontuzji doznał Mathieu Debuchy i musiał opuścić boisko, a w jego miejsce wszedł Massadio Haidara. Od tego momentu zaczęły się problemy Srok.

5 minut później Haidarę na prawym skrzydle wyprzedził McManaman i dośrodkował w pole karne, z czym nie poradził sobie Davide Santon i piłka spadła pod nogi Jeana Beausejoura, który otworzył wynik spotkania.

Niedługo potem McManaman ostro zaatakował Haidarę, trafiając go wyprostowaną nogą w kolano, ale zasłonięty sędzia nawet nie odgwizdał faulu. Francuski obrońca Srok opuszczał boisko na noszach, a zaraz potem został odwieziony do Newcastle, gdzie przejdzie badania.

W pierwszej połowie nie było już wielu godnych wspomnienia akcji, poza świetnie wybronionym przez Roba Elliota strzale Shauna Maloneya oraz niecelnym woleju Papissa Cisse z 6 metrów.

Gdy sędzia zaprosił obie drużyny na przerwę, John Carver poczekał przy linii bocznej, by powiedzieć McManamanowi, co myśli o jego zagraniu, co wywołało małą bójkę, która przeniosła się do tunelu. Mark Halsey za takie zachowanie wyrzucił Carvera i trenera Wigan Grahama Barrowa na trybuny.

Po przerwie Newcastle ruszyło do ataku, ale poza jednym niecelnym strzałem Moussy Sissoko niewiele zdziałało. Na 2:0 mógł za to podwyższyć McManaman, lecz został zablokowany przez Mapou Yangę-Mbiwę.

Po długim okresie bezproduktywnej gry Sroki w końcu doprowadziły do wyrównania. W 72-giej minucie dwa błędy Wigan wykorzystali goście. Cisse znakomicie podał do wychodzącego na wolne pole Davide Santona, który strzałem w długi róg pokonał Roblesa.

Niestety remisu nie udało się dowieźć do końca. Po rzucie rożnym i sporym zamieszaniu w polu karnym piłkę do bramki Elliota skierował Arouna Kone. Znów nie popisał się sędzia, bo wcześniej piłkę ręką zagrywał Maynor Figueroa.

Komentarze | 2

Pepel napisał:17.03.13, 20:09
Koszmarny występ naszych. W kolejnym meczu znowu ktoś się łamie...brak czerwieni dla McManamana, uznana bramka po zagraniu ręką...

Tak naprawdę to nic nie znaczy, bo powinniśmy dzisiaj tym leszczom z Wigan zlać skórę, drużyna z takim potencjałem, a prezentujemy gorszy futbol niż to Wigan. Śmiech przez łzy.
Marek napisał:17.03.13, 20:20
Pewnie spory wpływ na grę naszych miały te dwie kontuzje, szczególnie ta druga. Pewnie trudno się gra, gdy widzisz, jak twój kolega z zespołu w takim stanie opuszcza boisko.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Brentford

Puchar Ligi

18.12.2024, 20:45

St. James’ Park

Następny mecz: Newcastle - Aston Villa VS

Premier League

26.12.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 26.12 Aston Villa (d)30.12 Man Utd (w)04.01 Tottenham (w)12.01 Bromley (d)15.01 Wolves (d)18.01 Bournemouth (d) 
Tabela 1. Liverpool 15 362. Chelsea 16 343. Arsenal 16 304. Forest 16 285. Aston Villa 17 286. Man City 17 27

Z obozu rywala

Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.

Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl