Pardew: Potrzebowaliśmy Sissoko
- Kluczową kwestią jest to, że zawsze chciałem mieć tutaj „dziesiątkę”. Zawsze czułem, że nam brakuje tego, co ja nazywam naturalną, nowoczesną „dziesiątką”. Moussa nam to dał - mówi Pardew.
- Gdy Demba Ba pełnił rolę drugiego napastnika przy Papissie Cisse, to nie działało to najlepiej. Myślę, że kibice są podekscytowani, bo wygląda na to, że Moussa z Papissem czy Moussa z Sholą Ameobim działa dobrze.
- Myślę, że Moussa nas ulepszył. Desperacko chciałem go sprowadzić do tego klubu, według mnie nie trzeba było się zastanawiać. Udowodnił, że nie popełniłem błędu i to się raczej nie zmieni.
- Nie sądzę, że to jest tylko świetny początek. Uważam, że jest klasowym piłkarzem i pójdzie z tym naprzód w swojej karierze, mam nadzieję, że nastąpi to tutaj.
Dzisiaj Sroki zmierzą się z Souhamptonem, a Pardew przyznaje, że dobrze zna rywala. - Moja trójka napastników w League One składała się z Adama Lallany, Jasona Puncheona i Ricky’ego Lamberta, a oni dalej tam są!
- Znam ich na wylot. To są trzej fantastyczni piłkarze i nie jest to dla mnie niespodzianką, że oni grają w Premier League. Oni wszyscy mogą wygrywać mecze, więc będziemy mieli trudne zadanie, by ich wszystkich powstrzymać.
- To dla nas bardzo ważny mecz, gdyż gramy u siebie, a przy zwycięstwie będziemy mieli 30 punktów przy jedenastu meczach do końca, co jest dobrym celem.
- Piłkarze wracają do nas, a nowi piłkarze dali nam pozytywnego kopa. W tym sezonie bardzo dobrze poradziliśmy sobie w Europie, myślę, że trochę tego nie doceniono. Na pewno ucierpieliśmy w Premier League. Brak jakości na ławce rezerwowych na pewno budził obawy.
- Jednak gdy masz skład tam dobry, jak my mamy teraz, to kibicom to wystarczy. Widzą zespół, który może potencjalnie wygrać każdy mecz. Możemy przegrać z Southampton, ale później możemy zajechać do Manchesteru City i wygrać.
- W Southampton przyjęliśmy lanie od rywala, ale tym razem zagrają przeciwko lepszemu zespołowi. Patrzymy naprzód i w górę tabeli. Pokonajmy Southampton, a to pomoże nam w ataku na górną część tabeli.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.