Jonas chwali walecznych kolegów
- Awans do kolejnej rundy był naprawdę ważny. Przyjechaliśmy tu walczyć i tak też było, więc jesteśmy naprawdę szczęśliwi. W Lidze Europy zawsze gra się przeciwko trudnym rywalom, tym bardziej, gdy gra się na wyjeździe - mówi Jonas.
- Myślę, że byliśmy lepszym zespołem od nich, ale oni są dobrą drużyną. Mieli swoje szanse i Tim kilka razy dobrze interweniował, a może gdyby strzelili w ostatnich 20-tu minutach, to wtedy mogłoby być naprawdę ciężko.
- Kiedy zdobyliśmy gola, to wiedzieliśmy, że oni będą musieli zdobyć dwa, by awansować, więc to dało nam szansę, by utrzymać prowadzenie do końca.
O Sholi Ameobim, który zdobył jedynego gola, Jonas powiedział: - Znamy jakość Sholi. Zawsze wykorzystuje karne i kiedy bierze piłkę, to jestem całkiem pewny, że pokona bramkarza.
- Ma dobrze ułożoną stopę i gdy wykonuje „jedenastkę”, to robi to bardzo pewnie.
Newcastle po wyeliminowaniu Metalista zmierzy się teraz z Anży Machaczkałą w 1/8 finału Ligi Europu, a Jonas zdaje sobie sprawę, że do finału w Amsterdamie jeszcze daleka droga.
- Musimy podchodzić do tego meczu po meczu. Teraz musimy myśleć o kolejnym, który również będzie trudny. Kiedy awansujesz do kolejnej rundy, to zawsze trafisz na trudniejszego rywala, więc musimy być na to przygotowani.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.