Pardew: Nie można odciąć się od historii
- Myślę, że nie można odciąć się od historii tego klubu piłkarskiego, mam to w pamięci, bo oglądałem to w telewizji jako Londyńczyk, jeśli chcecie mnie tak nazwać - mówi Pardew.
- Widziałem zwycięstwo nad Barceloną itd. Od ludzi tutaj, oczywiście od Johna Carvera otrzymałem informację o czasach, gdy był tu Sir Bobby Robson. Mamy trochę doświadczenia wokół nas.
- Cały sztab ma za sobą sporo meczów Ligi Mistrzów. To wszystko pomaga. Potrzebujesz tych procentów oraz spotkań.
W klubie wciąż pracuje Bobby Moncur, ostatni kapitan Newcastle, który mógł wznieść trofeum. Pardew przyznaje, że obecność takiej osobowości bardzo pomaga.
- Prawie co tydzień rozmawiam z Bobem. Pracuje tutaj na zapleczu. Wspaniale jest mieć taką osobę w tym klubie. Jest legendą i to, że jest tutaj wiele dla nas znaczy.
Liga Europy jest ostatnią szansą Srok w tym sezonie na zdobycie pucharu. Wcześniej zespół przegrał z Manchesterm United w Pucharze Ligi oraz Brighton & Hove Albion w Pucharze Anglii.
- W Pucharze Ligi moim zdaniem ta drużyna zagrała tego wieczoru najlepiej jak potrafiła. Nie mam żadnych pretensji. Mogliśmy coś ugrać w tym spotkaniu.
- W Pucharze Anglii nigdy nie chciałem znaleźć się w takiej sytuacji. To wciąż boli i będzie bolało aż do kolejnego meczu w tych rozgrywkach w przyszłym sezonie.
- Jednak w Lidze Europy poradziliśmy sobie dobrze. Nie graliśmy najsilniejszym składem, a i tak udało nam się dotrzeć do tej rundy. Niektóre z meczów na początku sezonu były niedocenione. Cieszymy się, że tu jesteśmy i mamy o wiele silniejszy skład, by zaatakować.
Zapytany czy już czuć zapach chwały odpowiada: - Tak. Jednak dopiero gdy dojdziesz do ćwierćfinału, to poczujesz smak tych rozgrywek. Można wyczuć linię końcową. Dotarcie tam jest kluczowe.
- Jeśli się tam dostaniemy z naszymi kibiciami, to tylko Bóg wie, co oni tam zrobią. To prawdopodobnie jest klucz. Ścieżka została wyznaczona na kilka kolejnych rund.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.