Sissoko już pokochał Newcastle
- Jest tutaj bardzo zimno, całkiem inaczej niż w Tuluzie. Jednak pokochałem już Newcastle. W piątek szliśmy wzdłuż rzeki Tyne i oglądaliśmy mosty. To piękne miasto - mówi Sissoko.
- Wciąż mam wiele do zobaczenie i mam nadzieję, że wkrótce będę miał więcej czasu na zwiedzanie. Chciałbym bardziej poznać to miasto. Na razie zaczęła się praca na boisku i to jest najważniejsze.
Sissoko i nowi piłkarze Newcastle muszą podszkolić swój angielski, ponieważ Alan Pardew oczekuje, że takim językiem będą posługiwać się na boisku treningowym Srok.
23-letek zażartował, że musi się nauczyć dwóch języków: angielskiego i Geordie. - Ostrzeżono mnie, że akcent tutaj jest wyjątkowy! Myślę, że temu podołam. Podchodzę do tego poważnie i mam zamiar szybko wziąć się za naukę angielskiego.
- Myślę, że z pomocą kolegów z drużyny nauczę się języka i go załapię.
Komentarze | 1
Marek napisał:28.01.13, 15:28Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.