Pardew o liście Colocciniego
Pardew powiedział: - Kiedy tłumaczysz z jednego języka na drugi, to chociaż słowa mogą wyglądać tak samo, to interpretacja może być trochę inna i moim zdaniem tutaj ta interpretacja została zagubiona.
- Oczywiście to jest klub z jego miasta, ma tam rodzinę oraz przyjaciół, i moim zdaniem chciał po prostu powiedzieć: „Dziękuję za zaoferowanie pomocy, gdy była ona potrzebna”.
- Niestety dla nich tak się nie stało, na szczęście dla nas pozostał naszym kapitanem i jest zaangażowany w tę sprawę, proszę nie myśleć inaczej.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.