San Lorenzo stawia ultimatum
Wczoraj miały odbyć się rozmowy pomiędzy piłkarzem a klubem z St. James’ Park, ale zostały one przełożone na poniedziałek.
- Zawsze wyrażaliśmy się bardzo jasno i mówiliśmy, że to zależy od piłkarza - mówi Lammens.
- Zaoferujemy mu dobry kontrakt, on chce tu przejść i mam nadzieję, że będzie to możliwe. Rozumiemy ludzi z Newcastle, trudno jest pozwolić takiemu piłkarzowi odejść.
- Jednak Coloccini musi rozwiązać swój kontrakt. Jesteśmy zależni od uczuć piłkarza i od tego, co wynegocjuje w Anglii. Nie ma szans, że go wykupimy. Został wybrany jednym z najlepszych obrońców w Premier League, on jest elitarnym piłkarzem.
- San Lorenzo może wskazywać tylko na uczucia Colocciniego, a nie na jego kieszeń. Ma porlbemy osobiste i chce wrócić do Argentyny. Możemy mu tylko zaoferować dobry kontrakt.
Lammens przyznał, że w razie nie powodzenia mają przygotowany plan B. - Coloccini będzie naszym priorytetem, poczekamy do końca tygodnia, do niedzieli lub poniedziałku. Mamy jednak plan B, a trener wybrał Mauro Cetto.
Komentarze | 4
barton92 napisał:17.01.13, 13:1432. napisał:17.01.13, 13:27Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Wezmą go za darmo dadzą gów.... hajs, a stawiają ultimatum itd.
Jakaś paranoja.