Bigi zdał test
- On był jasnym punktem tego kryzysu, w którym znajduje się pierwsza drużyna. W pierwszym zespole i wokół niego on poradził sobie wspaniale - mówi Pardew.
- Jesteśmy nim zachwyceni, ale nie możemy oczekiwać, że zagra dla nas w kolejnych 17-stu meczach. Wciąż spodziewam się, że zagra dla nas jeszcze w czterech czy pięciu meczach.
- Powinniśmy mieć Vurnona Anitę, Yohana Cabaye’a, Sylvaina Marveaux oraz Cheick Tiote, kiedy już wróci, zdrowych, w formie i grających.
Pardew kolejny raz podkreślił, że Bigi nie powinien jeszcze grać w pierwszym zespole. - Tak naprawdę on nie powinien jeszcze być w zespole, ale pewnie kiedyś to nastąpi.
Tymczasem Chronicle podało, że plotki o zainteresowaniu Srok lewym obrońcom Valenciennes Gaetanem Bongiem są nieprawdziwe.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.