Anita: Łatwo nie będzie
- Chcemy awansować dalej w Lidze Europy. Rywale są bardzo dobrzy, więc musimy ciężko pracować, by awansować dalej. Jest bardzo blisko - mówi Aniya.
- Mecz z Brugge jest ważny i musimy tam pojechać po zwycięstwo.
Po tym, jak ominęły go mecze z Sunderlandem i West Bromwich, Holender cieszy się, że wraca do składu. - Dla mnie to dobre, że znów gram, bo nie rozegrałem wielu meczów. Dobrze jest mieć mecze w nogach i jeśli trener będzie chciał, bym zagrał, to zagram. Zobaczymy, co się wydarzy.
W ostatnim meczu z Liverpoolem Anita spędził na boisku pełne 90 minut. - To jest ważne. Jestem szczęśliwy, że zacząłem i również skończyłem ten mecz. Było dobrze. Wszystko się nieźle potoczyło. Przeszedłem do pomocy, by na koniec wrócić na prawą obronę.
- Mogę grać na obu pozycjach, to nie jest problem. Tak samo było w Holandii, muszę po prostu ciężko trenować. Gdy dostanę szansę, to muszę ją wykorzystać.
- Na koniec (meczu z The Reds) byliśmy zadowoleni. Straciliśmy jednego zawodnika i oni na nas naciskali. Było ciężko, ale po meczu wszyscy byli zadowoleni ze zdobytego punktu.
- Po zdobytej bramce przetrzymywaliśmy piłkę. Oni nas gonili. To wspaniałe uczucie, gdy masz piłkę i grasz w futbol. Świetnie było zagrać na Anfield. Atmosfera była fantastyczna.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.