Krul: Nie zasłużyliśmy
- Nie byliśmy wystarczająco dobrze. Wszyscy to wiedzą - mówi Krul dla Chronicle.
- Mimo wszystko ciągle próbowaliśmy i nawet Hatem, gdy tracił piłkę przy dwóch sytuacjach, to później dalej próbował się przedzierać. Myślę, że dlatego wygraliśmy.
Ostatnio Sroki pechowo zremisowały z Sunderlandem, więc teraz cieszy uśmiech losu. - Fajnie jest zdobyć trzy punkty, ale szczęście się do nas uśmiechnęło, ponieważ mieliśmy przełamanie.
- Czasami trzeba to przyjąć, gdy na to nie zasługujesz i nie wygrywasz. Jednak teraz było inaczej.
- W drugiej połowie nie zagraliśmy dobrze. Czasami trzeba przyjąć remis. Jednak zdobycie takiego przełamania było niesamowite.
- Gdy grasz słabo, to trzeba to zaakceptować. Zdobycie trzech punktów jest niewiarygodne.
W szatni wszyscy byli zadowoleni, że wreszcie gola zdobył Papiss Cisse. - Nie ważne jak to wpadło i tak to przyjmujesz.
- Papiss wylewał siódme poty na treningu. W zeszłym sezonie był wspaniały. Demba ostatnio zastąpił Papissa, gdy ten nie strzelał i teraz jest inaczej. Nie musimy się martwić o zdobywanie goli.
- To zwycięstwo ustawi nas na kilka tygodnii.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.