Shola wspiera Sammy’ego
- Między nami jest prawie 11 lat różnicy, więc gdy dorastaliśmy, to on mógł być przeze mnie trochę zahukany, co jest normalne - mówi Shola.
- On próbuje przejść drogę, jaką ja przeszedłem. Jednak teraz mamy świetne relacje.
- Czuję, że jako starszy brat muszę się upewnić, że on cały czas podąża odpowiednią drogą. Wiem, że moi rodzice tego ode mnie oczekują i to jest coś, czego jestem świadomy.
- Jestem pewien, że on wie, jak ciężko będzie i co musi z siebie dać, by wdrapać się na szczyt.
- Jednak chciałbym zobaczyć, jak on przewyższa wszystko to, co ja dokonałem w tym sporcie i wiem, że ma do tego umiejętności. On może to zrobić, bez cienia wątpliwości.
Na to, że Sammy będzie dobrym piłkarzem liczy również Alan Pardew, a już jutro w meczu z Club Brugge on oraz Shane Ferguson będą mieli szansę, by pokazać swoje umiejętności.
- To są dwaj piłkarze, którzy moim zdaniem mogą mieć wpływ na pierwszy zespół w tym klubie i poprowadzą klub naprzód - powiedział Pardew.
- To będzie dla nich bardzo ważny mecz i trenowali bardzo dobrze. Mamy nadzieję, że jutro zobaczymy trochę dobrej gry, szczególnie u nich dwóch.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.