Cabaye: Chcę wygrywać z Newcastle
- Chcę tutaj być i jestem szczęśliwy. Cieszę się z gry dla Newcastle. Chcę grać dla tego klubu - mówi Cabaye.
- Jestem tutaj z tego samego powodu, jak rok temu. Mamy ten sam zespół, więc uważam, że możemy mieć podobnie udany sezon, jak przed rokiem.
Cabaye liczy na to, że Sroki daleko zajdą w Lidze Europy. - To dla nas dodatkowe mecze, ale walczyliśmy przez cały zeszły sezon, by grać w Lidze Europy. Musimy grać w tych rozgrywkach z przekonaniem i na 100%.
- Na boisku mamy drużynę, która może wygrać. Każdy, kto gra, musi walczyć o zwycięstwo.
O Bordeaux powiedział: - To dobra drużyna pełna dobrych piłkarzy. Dobrze sobie radzą, mają dobrego menedżera i to będzie dla nas trudny mecz.
- Ciężko ich pokonać. W defensywie mogą grać dwoma systemami, więc mogą nam utrudnić zadanie. Ich menedżer, Francis Gillot, nie miał najlepszego początku, ale teraz wszyscy zawodnicy wiedzą, czego on od nich oczekuje. Dla nas to trudny mecz, ale czujemy, że możemy coś zrobić, by wygrać.
- Mam mieszane wspomnienia z gry przeciwko Bordeaux. Strzeliłem jedną z pierwszych bramek w Lille właśnie przeciwko nim. Mam więcej dobrych, niż złych wspomnień.
Już w niedzielę Newcastle gra z Manchesterem United. - Chcę zagrać w obu meczach. Teraz najważniejsza jest potyczka z Bordeaux. O Manchesterze pomyślimy później. Musimy być gotowi do walki. Chcemy wygrać, by być liderem grupy.
Z kolei Alan Pardew poinformował, że nie było żadnej oferty Tottenhamu, którą Cabaye mógłby odrzucić. - Na szczęście nie było żadnej oferty od Kogutów i on nie miał tej szansy. Jednak fakt, że kluby obserwują Cabaye’a i jednego czy dwóch innych naszych piłkarzy jest czymś naturalnym.
Komentarze | 1
dublion napisał:04.10.12, 19:50Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.