Cisse szczęśliwy z przełamania
- Jestem bardzo szczęśliwy. Dla mnie zdobycie bramki było bardzo dobre. Wszedłem na boisko z ławki rezerwowych i po to zostałem wprowadzony, więc tak, jestem szczęśliwy - mówi Cisse.
Senegalczyk mógł drugi raz wpisać się na listę strzelców, gdy pod koniec spotkania uderzył z przewrotki, ale piłka zamiast do siatki trafiła w poprzeczkę.
- Dwa gole byłyby wspaniałe, ale tym razem tak się nie stało.
Alan Pardew zapowiada, że rywale już mogą się obawiać duetu napastników. - Reading będzie teraz musiało uważać, gdy Papiss i Demba Ba zaczęli strzelać. Ludzie mówią, że oni nigdy nie strzelają w tym samym czasie, ale w tym tygodniu obaj zdobyli bramki. Obaj będą teraz pewni siebie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.