Perch: Cieszmy się Ligą Europy
- To będzie trudny miesiąc, gramy siedem meczów w 21 dni. Wiedzieliśmy, że tak się stanie, po tym jak wyeliminowaliśmy Atromitos - powiedział Perch.
- Zdajemy sobie sprawę, że mamy przed sobą ciężki sezon. Mamy jednak zawodników, którzy w razie potrzeby mogą wkroczyć do akcji, gdy inni zawodnicy są zmęczeni i potrzebują odpoczynku.
- Po to ma się kadrę, a gra w europejskich pucharach to coś, czym będziemy się cieszyć. Gdybyśmy nie grali spotkań w Europie, to by oznaczało, że nie graliśmy dobrze, więc nie możemy narzekać.
Perch cieszy się, że w fazie grupowej drużyna nie musi daleko latać samolotami. - Jeżeli chodzi o podróże, to nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego losowania. Najdalej mamy to Maritimo.
- Ogólnie jest dobrze. Mamy trudnych rywali, ale nie musimy daleko latać, więc nie będzie to ciężkie dla organizmu. Nikt nie chce podróżować przez 6 czy 7 godzin.
- Mamy przed sobą ekscytujące czasy. Nie myślisz za bardzo o europejskich pucharach na początku kariery, bardziej myśli się o występach w reprezentacji.
- Jednak gdy jest szansa wywalczenia miejsca w nich, tak jak w zeszłym sezonie, to naprawdę się tego chce. Chciałem, byśmy pokonali Atromitos i awansowali do fazy grupowej.
- Podchodzimy do każdego meczu po kolei. Teraz chcemy przejść przez fazę grupową i awansować dalej. Myślę, że to będzie trudne. Nie było łatwo grać w upale w Atenach.
Perch, który grał w trzeciej lidze angielskiej, przyznaje, że trudno mu dostosować się do europejskiego sędziowania. - Najtrudniej było z sędzią, gdy jesteś przyzwyczajony do angielskiego stylu gry.
- Kiedyś grałem w League One, a tam wszystko jest dozwolone! Nagle grasz w Europie i musisz uważać z nadmiernym kontaktem z rywalem. To frustrujące, ale z czasem to przejdzie. To jest lekcja.
- W szatni mamy piłkarzy, którzy już tego doświadczyli, jak Steve Harper czy Steven Taylor, a także Yohan Cabaye grał na międzynarodowym poziomie.
- Wielu z nas nigdy nie grało w europejskich pucharach i dobrze było zagrać przeciwko Atromitosowi, by dostosować się do różnic w standardach sędziowskich.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.