Pardew zadowolony z wyniku
- Wykonaliśmy swoje zadanie. Zrobiliśmy to, co było wymagane. Awansowaliśmy do kolejnej rundy.
- To wystarczyło. W pierwszych czterdziestu minutach powinniśmy strzelić drugą, a nawet trzecią bramkę. To by zakończyło te spotkanie.
- Tak się jednak nie stało i wtedy balansuje się na ostrzu noża, co robiliśmy przez całą drugą połowę.
Pardew pochwalił kilku zawodników, którzy walczą o miejsce w pierwszej drużynie, ale zaznaczył, że wciąż są miejsca, gdzie należy dokonać poprawek.
- Czasami pokazywaliśmy braki w doświadczeniu, szczególnie w pomocy. Powinniśmy mieć większe posiadanie i trzymać piłkę trochę lepiej, kontrolować grę. Nie chcę jednak skupiać się na negatywach, gdyż było dzisiaj kilka prawdziwych pozytywów.
- Gabriel Obertan wrócił do swojej najwyższej formy i według mnie był najlepszym zawodnikiem na boisku. Sylvain Marveaux był dobry, Haris miał przebłyski, a wszyscy pozostali wykonali swoje zadanie. To był pozytywny wieczór.
O Harisie Vuckicu, który zdobył wczoraj jedynego gola, powiedział: - Na treningach zdobywa bramki tego typu. Ma wspaniałą technikę, ale musi poprawić inne aspekty swojej gry. Zbliża się do tego, idzie mu to powoli, ale dorasta wraz z drużyną.
Niestety w 11 minucie spotkania z Atromitosem groźnie wyglądającej kontuzji kolana doznał Ryan Taylor i prawdopodobnie na dłużej wypadnie z gry. Również James Perch nabawił się urazu.
- Jeszcze nie wiem, ale szczerze mówiąc to nie wyglądało to dobrze. To jego kolano.
- Obawiam się, że wiadomości dotyczące tej kontuzji nie będą dobre, a to wielka szkoda, ponieważ Taylor jest dla nas ważnym piłkarzem. Będziemy musieli poczekać i zobaczymy.
- Myślę, że kontuzja Percha nie jest poważna. Problem z tymi wszystkimi meczami jest taki, ze tracić zawodników przez kontuzje i zawieszenia. To się nawarstwia, więc musimy uważać.
Komentarze | 2
NigelBenn napisał:31.08.12, 12:05Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.