Wysokie zwycięstwo w Hartlepool
Newcastle bardzo dobrze rozpoczęło spotkanie, bo już po 12-stu minutach było 3:0. Wynik w trzeciej minucie otworzył Shola Ameobi, który wykorzystał podanie przed bramkę od Romaina Amalfitano.
Zaraz po wznowieniu Sroki przejęły piłkę, a Ameobi ruszył lewym skrzydłem, minął bramkarza i dograł do stojącego na piątym metrze Sylvaina Marveauxa, który najpierw trafił w słupek, ale potem skutecznie dobił piłkę.
Później piłka znalazła się po raz trzeci w bramce Flindersa, ale sędzia liniowy zauważył, że Dan Gosling, który posłał piłkę do siatki, był na spalonym.
Po kolejnym dośrodkowaniu Srok w polu karnym faulowany był Ameobi i sędzia wskazał na jedenastkę. Do piłki podszedł Marveaux i posłał ją w jeden róg, a bramkarza w drugi.
W kolejnych minutach szansę na popisy mieli bramkarze. Steve Harper zatrzymał Simona Waltona oraz Steve’a Howarda, a Flinders bronił strzały Ameobiego, Marveaux oraz uchronił Petera Hartleya przed zdobyciem gola samobójczego. Dodatkowo strzałami głową chybili Ameobi oraz Gosling.
Niestety chwilę przed zakończeniem pierwszej połowy kontuzji doznał Ameobi, który po przerwie już nie pojawił się na boisku, a zmienił go Haris Vuckic, a Hatem Ben Arfa zastąpił Stevena Taylora.
Francuz miał okazję szybko wpisać się na listę strzelców, gdy podanie Vuckica odbiło się od obrońców i trafiło wprost do niego, ale został powstrzymany przez bramkarza.
Jednak w 53 minucie było już 4:0. Ben Arfa popisał się swoim dryblingiem przez środek boiska, ale obrońcy odebrali mu piłkę, która trafiła wprost pod nogi Vuckica i Słoweniec przerzucił piłkę nad Flindersem.
Okazję na podwyższenie prowadzenie i zdobycie hat-tricka miał Marveaux, ale znów dobrą interwencją popisał się bramkarz. Dobitka Goslinga była niecelna.
W 62 minucie wprowadzony chwilę wcześniej Mehdi Abeid sprokurował rzut wolny dla Hartlepool na linii pola karnego i niestety prezent ten został wykorzystany przez Antony’ego Sweeneya, chociaż zawodnicy Newcastle domagali się odgwizdania spalonego.
Sroki do końca kontrolowały grę, a Alan Pardew wprowadził na boisko m.in. Curtisa Gooda oraz Jaka Alnwicka. Zdobywcę dwóch bramek Marveaux zmienił Gabriel Obertan.
I to właśnie były piłkarz Manchesteru United strzelił ostatniego gola w tym spotkaniu, po tym jak otrzymał piłką na prawym skrzydle i zdecydował się na uderzenie z 16-stu metrów.
Hartlepool - Newcastle United 1:5 (0:3)
Bramki: Sweeney (62’) - Ameobi (2’), Marveaux (4’, 12’-k.), Vuckic (52’), Obertan (85’)
Skład NUFC: Steve Harper (Jak Alnwick 84); Danny Simpson (Curtis Good 73), Steven Taylor (Hatem Ben Arfa 46), Mike Williamson, James Tavernier; James Perch (Ryan Taylor 73), Gael Bigirimana (Mehdi Abeid 60); Romain Amalfitano (Davide Santon 80), Dan Gosling, Sylvain Marveaux (Gabriel Obertan 78); Shola Ameobi (c) (Haris Vuckic 46)
Komentarze | 3
elsiete napisał:08.08.12, 09:51Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.