Drugi tytuł Taverniera
- Chcieliśmy tutaj przyjechać , wygrać oba mecze i cały turniej, co nam się udało, a byliśmy pierwszym angielskim zespołem, który tego dokonał, co dobrze wiedzieć - mówi Tavernier.
- To był dobry test zespołu, który zmierza do rozpoczęcia sezonu. To była wspaniała wyprawa, podobnie jak ta do Niemiec i naprawdę się tym cieszę.
- Wygrałem już dwa trofea i zwyciężanie to dobre uczucie. To chcę robić, wygrywać każdy mecz i chcę, by drużyna wygrywała każdy mecz, więc to dobrze, że mamy mentalność zwycięzców i możemy iść naprzód.
Wygrywanie turniejów towarzyskich jednak nie może równać się z wygrywaniem głównych trofeów, na co Newcastle czeka już od 1969 roku.
- W każdym sezonie naszym celem jest zdobycie pucharu. Zaglądasz na Premier League i chcesz tam zająć jak najwyższe miejsce, ale jesteśmy w Lidze Europy, więc mamy więcej meczów i rozgrywek i mamy nadzieję, że we wszystkich sobie dobrze poradzimy.
Tavernier ma nadzieję, że Alan Pardew będzie dawał mu szanse. - Mogę grać na prawej obronie lub na jej środku. Gram tak przez całą karierę i na obu pozycjach czuję się komfortowo.
- To dobre doświadczenie, gdy gram razem z Colo i to, czego się od niego uczę naprawdę poprawi moją grę i dzięki temu jestem lepszym piłkarzem.
- Jeśli menedżer będzie chciał, bym grał na środku obrony, to z radością będę tam grał.
- Chcę się dostać do drużyny najszybciej, jak to będzie możliwe i utrzymać tam miejsce, więc codziennie będę musiał się starać i może wpadnę menedżerowi w oko, dzięki czemu wkrótce będę częścią zespołu.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.