Krul o numerze 1
- To jest niesamowite, gdy się o tym pomyśli. Czuje się teraz stabilniej. Sezon jest już za nami, ale w zeszłym roku była niezła walka o bluzę z numerem 1 z Harpererm i Forsterem – mówi Krul.
- W Ameryce nie wiedzieliśmy, co się wydarzy, ale na szczęście udało mi się wywalczyć miejsce w bramce i od tego czasu jest genialnie.
- Przez cały czas mojego pobytu w Newcastle trwa walka, ponieważ zawsze poziom bramkarzy był bardzo wysoki i nadal tak jest, patrząc na to, co mamy. Teraz czekam na swój drugi sezon, żeby to wszystko się toczyło i żeby poprawić to, co zrobiliśmy w zeszłym sezonie.
Krul ma nadzieję, że dobra atmosfera w klubie, tak jak w zeszłym sezonie, pomoże zespołowi w osiągnięciu dobrego wyniku i poprawy względem zeszłego sezonu.
- Poprzedni sezon był naprawdę ważny dla historii klubu. Drużyna była blisko siebie. Czy była ważna obrona, dobry gol czy ważny wślizg, to wszyscy się cieszyliśmy. Jesteśmy zjednoczonym zespołem.
- Myślę, że ta wspólnota była najważniejszym składnikiem naszego sukcesu. Drużyna trzyma się razem, wszyscy są gotowi walczyć za resztę i możemy zajść daleko.
- Pokazaliśmy to już w zeszłym roku i teraz mamy wspaniałą okazję na progres, by ruszyć naprzód. Teraz, z kilkoma wzmocnieniami, możemy wykorzystać szansę.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.