Pardew: Nie musimy sprzedawać
- Wiem, że możemy kupić dwóch czy trzech zawodników i zatrzymać tych, których już mamy. Wiem, że możemy to zrobić. Myślę, że będziemy silniejsi - mówi Pardew.
- Nawet jak sprzedamy ważnego zawodnika za wyśrubowaną kwotę, jak kwota za Andy Carrolla, to musimy wierzyć w nasz osąd, wrócić na rynek i sprowadzić zmiennika, moim zdaniem Mike czuje się z tym komfortowo.
- Ważną pracą tego lata jest zatrzymanie piłkarzy, ale także sprowadzenie nowych. Moim zdaniem to jest kluczowe.
- Okno transferowe nadal jest szeroko otwarte i wszyscy analizują, co zrobili w zeszłym roku i co inne zespoły zrobiły. Wielu ludzi będzie patrzyć na nas, więc na pewno nie będzie łatwo.
- Nie boję się nadejścia wielkich ofert, spodziewam się ich. Spodziewam się, że dostaniemy ofertę za jednego z czołowych zawodników.
- Czy te oferty będą wystarczająco wysokie, by zabrać nam piłkarza, to się dopiero okaże, ale ktoś będzie musiał wyłożyć naprawdę spore pieniądze.
Zapytany o to, czy sprzedaż kogoś może popsuć atmosferę, odpowiada: - Byłbym zaskoczony, gdyby atmosfera i koleżeństwo, które budowaliśmy w zeszłym sezonie, zepsuło się, chyba że stracimy czterech czy pięciu piłkarzy, a nie przewiduję tego nawet za milion lat.
W nadchodzącym sezonie Pardew oczekuje, że zespół spiszę się jeszcze lepiej. - Skończyliśmy sezon na piątym miejscu, ale to było w zeszłym sezonie.
- To ważne, by do piłkarzy dotarła wiadomość, że było to dobre miejsce, ale ligi nie wygraliśmy.
- Nad nami wciąż były cztery miejsca, w które możemy celować, a jeśli chcesz być zwycięzcą, to musisz być lepszy, niż w zeszłym sezonie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.