Ryan Taylor czeka na start
- Mam za sobą już wiele przygotowań przedsezonowych, ale co roku jestem coraz bardziej podekscytowany, gdy to się ma zacząć - powiedział Taylor.
- Kariera piłkarza nie trwa za długo, więc należy się tym cieszy, gdy jeszcze można, a jeśli nie cieszy cię praca w taki środowisku, to chyba żadna praca cię nie zadowoli.
- Wczoraj w nocy jeszcze sprawdzałem, czy wszystko jest przygotowane, upewniłem się czy moja kosmetyczka, buty i tym podobne rzeczy są wyciągnięte.
- To miłe uczucie, gdy wiesz, że wracasz na trening. Fajnie jest mieć wakacje, ale pierwszy dzień po powrocie jest równie radosny.
- Dobrze było zobaczyć kilku chłopaków i ludzi ze sztabu, a miło będzie w czwartek, gdy 95% całego zespołu wróci na boiska treningowe.
- Dzisiaj mieliśmy trochę testów i pracy. Dzisiaj wróciło nas sześciu czy siedmiu i wszyscy wrócili w niezłej formie, co dobrze było zobaczyć.
- Następne dni to praca ludzi na zapleczu, by sprawdzić, jak nasze ciała się trzymają po wakacjach i jaką pracę musimy wykonać, a także czy dbaliśmy o siebie w lecie.
- Ja nie przybieram na wadze, a jak już to o trochę. Moje ciało nigdy się nie zmienia, ale miałem dobre lato z wieczorem kawalerskim, weselem i podróżą poślubną. Był relaks, bez szaleństw, no poza wieczorem kawalerskim.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.