Krul o „grupie śmierci”
- Zdecydowanie jesteśmy jednym z faworytów. Teraz mieliśmy tydzień ciężkich treningów w Szwajcarii. To tydzień przygotowań, gdy wszyscy łapią formę i wracają po kontuzjach - mówi Krul.
- Mamy trzy mecze przed Euro, a ten z Bułgarią (1:2) był jednym z nich, a kolejne mamy w środę i sobotę. Mamy dwa spotkania zanim nabierzemy pełną moc.
- Nasza grupa jest zdecydowanie najtrudniejsza. To pokazuje, jak trudnym turniejem są Mistrzostwa Europy. Niektórzy twierdzą, że są cięższe niż Mistrzostwa Świata, ponieważ jest tyle czołowych drużyn.
- Portugalia, Niemcy i Dania są w pierwszej dziesiątce rankingu FIFA i nie możemy nikogo zlekceważyć.
Wielu kibiców ma jeszcze w pamięci mecz 1/8 Mistrzostw Świata 2006 pomiędzy Holandią i Portugalią, kiedy to sędzia pokazał 16 żółtych kartek, a czterech zawodników zobaczyło je dwa razy i musiało opuścić boisko.
- Nie sądzę, by to co działo się w przeszłości miało wpływ na czerwcowy mecz z Portugalią. To było już sześć lat temu i mamy całkiem nowy zespół.
- Oczywiście będzie kilku zawodników, którzy zagrali w tym meczu, ale to jest kolejny mecz, kolejny turniej i myślę, że mamy inne zmartwienia, niż historia. Musimy patrzeć na siebie i musimy być gotowi na spotkanie z Danią, nasz pierwszy mecz.
Już dzisiaj Holandia zmierzy się w meczu towarzyskim ze Słowacją, a trzy dni później spotka się z Irlandią Północną.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.