Howe: Nie sądzę, żeby ktoś jeszcze odszedł

O odejściu Miguela Almirona:
- Miggy był bardzo wyjątkowym piłkarzem i osobą. Wszystkim będzie go brakowało. Miggy miał wesołą i jasną osobowość, był ultra profesjonalny. Zawsze dbał o siebie, odpowiednio się odżywiał i odpoczywał, był naprawdę dobrym wzorem do naśladowania. Będzie nam go bardzo brakowało jako piłkarza i jako osoby. Zawsze dawał z siebie wszystko.
O powodach transferu:
- Ludzie za kulisami prowadzą negocjacje. Myślę, że ten transfer pasuje klubowi i Miggy’emu. To był dobry moment dla niego, żeby zmierzyć się z nowym wyzwaniem, w klubie, który tak dobrze zna i z którym ma tak dobre relacje, więc trafia w dobre ręce. Tak jak mówiłem wiele razy w tym miesiącu, był to transfer, który musieliśmy przeprowadzić. Obecnie mamy braki na tej pozycji i w formacji ataku, bo Harvey i Callum są kontuzjowani. Na pewno nie mamy wielkiego wyboru w tej formacji, ale musieliśmy przeprowadzić ten transfer.
O tym, czy ktoś jeszcze odejdzie:
- Na chwilę obecną nie sądzę, żeby ktoś jeszcze odszedł, ale to się jeszcze może zmienić. Jednak obecnie spodziewam się, że skład pozostanie już taki sam.
O zastąpieniu Almirona:
- Wiedzieliśmy, że jeśli nie wydarzy się coś wielkiego, to nie mieliśmy się spodziewać wzmocnień w tym oknie transferowym. Mówiłem o tym od samego początku i chociaż byliśmy łączeni z wieloma piłkarzami, to nadal tak było. Nie szukamy aktywnie piłkarzy, ale mamy nadzieję, że drużyna będzie w dobrej sytuacji, kiedy Callum oraz Harvey wrócą do zdrowia i formy w najbliższych tygodniach. Myślę, że kadra wygląda dobrze.
O Callumie Wilsonie i Harveyu Barnesie:
- Callum jest już blisko powrotu. W tym tygodniu widzieliśmy go już na treningu. Nie brał udziału w każdej sesji, ale w części. W tym tygodniu nie mamy w planach, żeby wstawić go do składu, ale jest szansa, że pojawi się w kolejnych meczach. Harvey będzie potrzebował trochę więcej czasu. Powinien wrócić za dwa, trzy tygodnie.
O Fulham:
- Kiedy gra się z Fulhamem, to widać ich umiejętności. Są bardzo odważni w każdym aspekcie, z piłką i bez niej. Pozyskali kilku piłkarzy, którzy uczynili ich drużynę bardzo konkurencyjną. W meczu przeciwko nam bardzo zaimponowali. Wiemy, że to będzie trudny mecz i nigdy nie zlekceważymy Fulhamu.
O wrześniowej porażce z Fulham:
- To był trudny dzień, byliśmy w fazie, w której mieliśmy problem z osiągnięciem najwyższej formy. Każda drużyna ma spore umiejętności. Fulham zasłużył na zwycięstwo w tamtym meczu. Są bardzo dobrym zespołem z bardzo dobrym menedżerem i są bardzo dobrze wyszkoleni.
O współpracy Alexandra Isaka i Jacoba Murphy’ego w ofensywie:
- Jacob i Alex wypracowują dla nas bramki i to jest wspaniała rzecz. Na treningach pracujemy nad relacjami w całej drużynie. Jestem wielkim zwolennikiem partnerstwa, możesz sprawić, że twój partner będzie grał lepiej. Wspaniale jest widzieć dwóch graczy, którzy mają dobry sezon.
O przyszłości Martina Dubravki:
- Rozmawiamy z Martinem o nowym kontrakcie. Mamy nadzieję, że sprawa będzie szybko zakończona. Nie oczekiwał żadnych zapewnień, co do miejsca w składzie, ale będzie próbował pozostać w drużynie i dobrze się spisywać.
O planach na lato:
- Jeszcze nie usiedliśmy i o tym nie rozmawialiśmy. Nie mam jasnego obrazu naszej sytuacji finansowej. Oczywiście rozmawialiśmy w trakcie tego okna transferowego. Jednak wszystko było krótkoterminowe i słusznie, bo skupialiśmy się na tym, co możemy i czego nie możemy w tym oknie transferowym. Na letnie okno będziemy patrzeli inaczej, bez wątpienia. O różnego rodzaju detalach, na tę chwilę nie mam pojęcia.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.