Salia: Nie mogłem w to uwierzyć
Sroki już w październiku ogłosiły transfer 17-letniego Gruzina, ale oficjalnie przeniesie się do Tyneside w swoje osiemnaste urodziny, czyli 30 sierpnia tego roku. Do tego czasu będzie dalej występował w barwach swojego obecnego klubu, Dinamo Tbilisi.
Salia odwiedził St. James’ Park, obiekty treningowe oraz Akademię klubu i już nie może się doczekać, aż będzie mógł rozpocząć treningi w Newcastle.
- Mój ojciec i mój agent poinformowali mnie, że grało tutaj dwóch gruzińskich piłkarzy. Ten klub ma wielką historię - mówi Salia w rozmowie z NUFC TV.
- Kiedy pierwszy raz usłyszałem o zainteresowaniu Newcastle, to nie mogłem w to uwierzyć. To była dla mnie wielka wiadomość. To moje marzenie, żeby zagrać na St. James’ Park i myślę, że każdy marzy o tym, żeby tutaj zagrać.
- To dla mnie wielkie wyzwanie i motywacja, żeby grać poza Gruzją. To jest transfer, który każdy profesjonalista musi wykonać, żeby podążać za swoimi marzeniami.
- Rok temu marzyłem o tym, żeby zagrać dla Dinamo Tbilisi. Po moim pierwszym golu byłem w szoku przez dwa dni! Jednak motywowało mnie to do zdobywania kolejnych bramek. Kiedy usłyszałem, że Newcastle się mną interesuje, to ta motywacja jeszcze wzrosła.
O swojej grze powiedział: - Nie gram tylko na jednej pozycji, potrafię grać na trzech pozycjach. Po prostu pozwólcie mi grać, a wam to udowodnię.
- Nie zwracam uwagi na moje mocne strony. Po prostu dajcie mi grać. Nie lubię myśleć o sobie, niech ludzie o mnie myślą i rozmawiają.
Komentarze | 1
Zuko78 napisał:15.01.25, 07:04Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.