Howe zapowiada zmiany na mecz z Bromley
O Alexandrze Isaku, który w ostatnim meczu poczuł ból w mięśniu uda:
- Obecnie jest na spotkaniu z fizjoterapeutą i daliśmy mu kilka dni na odpoczynek, ale myślimy, że jest w dobrym miejscu i jutro wróci do nas, a my mu się przyjrzymy. Pewnie użylibyśmy go w jakimś stopniu w meczu z Bromley, ale po tym, co się stało, prawdopodobnie dostanie ten mecz na odpoczynek i na doprowadzenie się do porządku przed kolejnymi meczami.
O Martinie Dubravce:
- Martin nigdy nie powiedział, że chce odejść. Był dla nas bardzo dobrym profesjonalistą. Wszedł do drużyny i brawa dla niego, ponieważ to jest trudne dla bramkarza. Kiedy grał Nick, to on nie grał, ale musiał pozostać gotowy i skupiony. Wiem, jak wiele znaczy dla niego Newcastle i to widać. Jest bardzo zaangażowany emocjonalnie. To wszystko odegra rolę w jego decyzji i w naszej decyzji. Mam nadzieję, że ostatecznie skończy się to pozytywnie.
O rotacji składem:
- To jest równowaga, z jaką mierzymy się w weekend. Przed meczem z Arsenalem wiedzieliśmy, że chłopcy, którzy rozgrywali większość minut, byli w dobrym miejscu psychicznie, ale fizycznie byli trochę zmęczeni. Ten mecz zawsze był na horyzoncie w krótkim odstępie czasu i wiedzieliśmy, że będziemy musieli rotować składem, ale mamy bardzo dobrych piłkarzy, którzy bardzo chcą grać i pokazać swoje umiejętności. To będzie dobry mecz, żeby to pokazać, ale musimy też awansować, to nasz cel, więc musimy wybrać wystarczająco mocny skład.
O dobrej serii w pucharach:
- Chęci nie brakuje. Nie priorytetyzujemy żadnych rozgrywek. Staramy się wygrać każdy kolejny mecz, tak koncentrujemy się na obecnym sezonie i to spotkanie nie będzie inne. Przygotowania będą takie same, jak zawsze. Dokładnie przyjrzymy się naszym rywalom i będziemy ich traktowali z największym szacunkiem, próbując wygrać ten mecz.
O Pucharze Anglii:
- To wciąż Puchar Anglii. Nie sądzę, żeby coś się zmieniło. Puchar Anglii to są rozgrywki, przy których dorastałem i przyciągały mnie do piłki nożnej. System pucharowy i dramaty z tym związane, to zaciekawiło mnie już na początku mojego życia. To wciąż ma magię, a my jesteśmy po drugiej stronie przed tym meczem, w którym to Bromley będzie miało całą nadzieję i magię pucharu. My musimy się upewnić, że będziemy profesjonalni i wykonamy swoje zadanie.
O powrocie na St. James’ Park po trzech meczach wyjazdowych z rzędu:
- Te trzy mecze na wyjeździe to były dla nas wspaniałe dni, ale było to męczące. Dobrze jest wrócić na swoje boisko i teraz rozegramy tu kilka meczów. Te mecze nigdy nie są łatwe, u siebie czy na wyjeździe, ale z naszej perspektywy, fajnie będzie nie musieć podróżować.
O Callumie Wilsonie:
- Callum dzisiaj trenuje na trawie, ale nie z pierwszym zespołem. Robi dobre postępy. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. To dla niego bardzo trudna sytuacja. Nie czuł się dobrze po meczu z Brentfordem i prześwietlenie pokazało większy problem, niż się spodziewaliśmy, a to oznaczało tygodnie poza grą.
O Nicku Pope’ie:
- Nie trenował jeszcze z grupą, ale to dlatego, że w ostatnich dniach niewiele trenowaliśmy. Sporo trenował jeden na jednego z trenerami, rzucał się, kopał. Potrzebuje jeszcze trochę czasu, żeby być wystarczająco mocnym do grania.
O słowach Anthony’ego Gordona, który stwierdził, że jak na razie Dan Burn jest najlepszym piłkarzem Newcastle United w tym sezonie:
- Nie wiedziałem, że Anthony tak powiedział. Cieszę się, że to słyszę. Dan był bardzo dobry w tym sezonie. Zawsze pokazuje ducha, którego potrzebujemy. On wie, co reprezentowanie Newcastle oznacza, na boisku i poza nim. Może nie było to najsekniowiejsze nazwisko do pozyskania dla klubu, ale był kluczowy.
O porażce z Cambridge United w trzeciej rundzie Pucharu Anglii w sezonie 2021/22:
- Pamiętam, że przed meczem byłem bardzo podekscytowany debiutem Kierana Trippiera. Wiedziałem jak on może odmienić losy tego klubu. Miałem naprawdę dobre przeczucia przed tym spotkaniem. To pokazywało, jak bardzo chcieliśmy wygrać, ale Cambridge przyjechało w bardzo dobrej formie, a my po prostu nie umieliśmy zdobyć gola. Im dłużej nam to nie wychodziło, tym bardziej obawialiśmy się, że rywale mogą mieć szansę. Z perspektywy czasu, puchar był niepotrzebnym odciągnięciem uwagi w czasie walki o utrzymanie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.