Bruno: Obecnie wszyscy grają świetnie
Bruno, dobry wysęp. Szóste zwycięstwo z rzędu we wszystkich rozgrywkach. Jak bardzo zadowolony jesteś z tego, że rok zaczynacie zwycięstwem?
- Bardzo. To bardzo cieszy. Zakończyliśmy i zaczęliśmy rok właściwym stylu, to dla nas bardzo ważne. Dwa wielkie zwycięstwa. Myślę, że mamy teraz bardzo, bardzo dobry moment. Mam nadzieję, że uda nam się to utrzymać, ponieważ sezon jest bardzo długi. Jestem zadowolony z drużyny. Myślę, że obecnie wszyscy grają świetnie. Wielkie zwycięstwo, cieszę się razem ze wszystkimi. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuować.
Przegrywaliście po czterech minutach, ale jak podbudowująca była wasza odpowiedź, bo wyrównaliście już dwie minuty później?
- To było bardzo ważne. Kluczowy moment tego spotkania. Oczywiście uważam, że mogliśmy uniknąć straty gola, ale myślę, że Sven nie zasłużył na to, żeby wrócić w przegranym meczu. Powiedziałem to chłopakom, podnieśliśmy poziom naszej gry. Sven grał bardzo dobrze, drużyna grała bardzo dobrze. Jestem z wszystkich zadowolony. Kiedy wygrywamy takie mecze, to czujemy, że możemy osiągnąć wielkie rzeczy w tym sezonie. To było bardzo ważne. Wszyscy są zadowoleni z postawy drużyny w ostatnich sześciu meczach.
Zanotowałeś kolejną asystę, jak bardzo cieszysz się, że powiększyłeś swoje konto asyst? To była twoja szósta asysta w tym sezonie.
- Szósta w sezonie? Wow, nie wiedziałem. Bardzo fajnie. Oczywiście teraz gram bardziej na pozycji „ósemki”. Mam więcej wolności w tym, żeby pomóc drużynie trochę bardziej w ofensywie. Mam też wolność w tym, żeby wrócić do defensywy i podwajać z Sandro, a czasami grać jako szóstka. Mamy dobrą rotację. Cieszy mnie to, a jeszcze bardziej cieszy mnie zwycięstwo, niż asysta. Asysty nie mają znaczenia, jeśli drużyna nie wygrywa. To wielka sprawa, żeby pomóc drużynie i pomóc odnieść zwycięstwo.
To także kolejne zwycięstwo na wyjeździe. Być może ostatnie zwycięstwa były bardziej przekonywujące. Czy byłeś zadowolony z tego, jak drużyna walczyła w końcówce?
- Wiemy, że w zeszłym sezonie rzadko zdarzało nam się wygrywać seriami, ale w tym sezonie postawa drużyny na wyjazdach jest znacznie lepsza. Tak jak mówiłem, mamy bardzo dobrą rotację, pewność siebie jest bardzo wysoka. Myślę, że wszyscy grają bardzo dobrze. To jest najważniejsze. Możemy zmienić dwóch, trzech piłkarzy, ale ktokolwiek wejdzie do składu, ten gra dobrze. To bardzo ważne dla drużyny i bardzo duży ból głowy dla menedżera.
Sven Botman wrócił do drużyny po dziewięciu miesiącach przerwy. Jak bardzo drużyna cieszy się z tego, że widzi go z powrotem w składzie?
- Bardzo się cieszymy. Uwielbiam Svena, to świetny facet. Widziałem jak cierpiał przez długi czas. Czasami byliśmy na jadalni lub na treningu, a Sven biegał od jednego pola karnego do drugiego. Patrzyliśmy na niego i pomyśleliśmy, że Sven zasługuje na zwycięstwo w swoim pierwszym meczu. Sven to dla Ciebie, grałeś bardzo dobrze. Cieszę się razem z nim, to wspaniały gość i wielki piłkarz.
Za trzy dni drużyna znów gra w Londynie z Arsenalem w pierwszym półfinale EFL Cup. Patrząc na dzisiejszy wynik, jak bardzo was to podbuduje przed tym meczem?
- To był duży zastrzyk pewności siebie, ale ja jestem trochę zasmucony tym, że niestety nie będę mógł zagrać w tym meczu. Będę dopingował drużynę, tak jak Geordie i mam nadzieję, że uzyskamy dobry wynik, bo wynik pierwszego meczu jest bardzo ważny przed rewanżem. Pewność siebie jest wysoka, mamy dobry moment, więc mam nadzieję, że będziemy w stanie odnieść tam zwycięstwo.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.