„Szpital” w Tottenhamie, a do tego wirus
Na liście piłkarzy niedostępnych na ten mecz znajduje się aż 10 nazwisk. Ośmiu piłkarzy leczy kontuzje, dwóch musi pauzować przez kartki.
Tottenham nie trenował w poniedziałek i wtorek, gdyż piłkarze mieli odpocząć po ostatnim meczu z Wolverhampton Wanderers, ale na niewiele się to zdało. Kilku zawodników zmagało się z chorobą i w ogóle nie uczestniczyli w tym tygodniu w zajęciach.
Już przed tym meczem Londyńczycy mieli problemy kadrowe, teraz zostały spotęgowane, a szczególnie przetrzebiona jest formacja defensywna. Niedostępny jest podstawowy bramkarz i trzech z czterech środkowych obrońców.
Postecoglou powiedział na konferencji prasowej: - Destiny Udogie ma problem z mięśniem uda i wygląda na to, że wypadnie na sześć tygodni. Tracimy zawieszonego Rodrigo Bentancoura, a żaden z kontuzjowanych piłkarzy jeszcze nie wrócił.
- Mieliśmy też wirusa w drużynie, więc kilku zawodników opuściło ostatnie treningi, ale to nic, damy sobie radę.
- Klub ciężko pracuje, aby pomóc grupie piłkarzy i nie jest tajemnicą, że musimy trochę zwiększyć liczbę naszych zawodników, więc klub ciężko nad tym pracuje.
Kryzys kadrowy miał spory wpływ na postawę Tottenhamu, który wygrał tylko jeden z ostatnich siedmiu meczów ligowych i w tabeli zajmuje 11 miejsce, z 8 punktami straty do Newcastle.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.