Howe: Chciałbym wierzyć, że nabieramy rozpędu
O wylosowaniu Arsenalu w półfinale Pucharu Ligi:
- Myślę, że mieliśmy gwarancję trudnego mecz, niezależnie od tego, na kogo byśmy trafili. Zagramy z Arsenalem i w ostatnich latach mieliśmy kilka dobrych meczów z nimi, więc czekamy na to. Granie rewanżu u siebie moim zdaniem nie daje wielkiej przewagi, żeby to była nasza preferowana opcja. Każdy mecz z Arsenalem, u siebie i na wyjeździe, jest trudny. Mieliśmy z nimi kilka wyrównanych meczów. To jest dla nas coś na horyzoncie, na co czekamy i jesteśmy podekscytowani tymi dwoma meczami. To wyjątkowe, że są tak rozgrywane w takim odstępie, ale nasza koncentracja zaraz po meczu z Brentfordem przeniosła się na Ipswich.
O zdrowiu Joelintona, który rozegrał tylko jedną połowę w meczu z Brentfordem:
- Jest z nim dobrze. Jest poobijany i posiniaczony, ma założonych kilka szwów wokół ucha, co jest dość delikatnym miejscem. Miał też rozcięte usta, więc to, że nie będzie dostępny w ten weekend będzie dla niego dobre, ponieważ pozwoli mu dojść do siebie po tych siniakach i ranach, a potem będzie gotowy na kolejny tydzień.
O wyjeździe do Ipswich:
- Wokół drużyny panuje teraz inna atmosfera. Myślę, że graliśmy bardzo dobrze i chciałbym wierzyć, że nabieramy rozpędu. Wiemy, że czeka nas trudny mecz na Portman Road przeciwko Ipswich, naprawdę waleczna drużyna, a Kieran wykonał tam niesamowitą pracę. Nawet w meczach, które przegrali, byli w grze, wiec musimy być bardzo ostrożni.
O świętowaniu drugiej bramki Sandro Tonaliego przez cały zespół w środowy wieczór:
- Cokolwiek sprawi, że piłkarz poczuje się w tym momencie wyjątkowy i ważny, to wspaniała rzecz. Można to powiedzieć po świętowaniu tego gola. Można wiele powiedzieć dzięki harmonii i duchowi drużyny. Uwielbiam, gdy piłkarze świętują razem i kiedy cała drużyna dzieli ten moment z kimś, kto zdobył gola czy asystował. Potrzebujesz tych relacji pomiędzy piłkarzami i ktokolwiek zbiera pochwały w tym momencie, to drużyna robi to razem i staram się nawzajem jak najbardziej podbudować. To bardzo ważne w tożsamości drużyny.
O relacji Bruno i Tonaliego:
- Od samego początku przyjaźnili się poza boiskiem. To nie tylko oni tworzą dynamikę w pomocy, która działa. Przez większość czasu gramy trójką w środku pola i ten trzeci też musi tam pasować. Myślę, że to coś, co nigdy się nie skończy, konieczność znalezienia rozwiązań z mojej strony, czy to Sandro i Bruno, czy innych formacji z konkretnymi zawodnikami i znalezienia odpowiedniej chemii. To dzieje się na boisku między naszymi pomocnikami i wyglądało to naprawdę dobrze w ostatnich tygodniach. Budowanie relacji bierze się z meczów, ale oczywiście nie mieliśmy Sandro tak długo, więc trudno było zbudować te relacje.
O spuściźnie Sir Bobby’ego Robsona, który prowadził Ipswich i Newcastle:
- Nie umknęła mi relacja, jaką Sir Bobby Robson miał z Ipswich. Zaskakuje mnie, jak długo tam pracował jako menedżer. Jest tam trybuna nazwana jego imieniem, a utrzymywanie takich relacji z dwoma klubami jest czymś wyjątkowym i pokazuje, jakim był człowiekiem i menedżerem. Jestem świadomy tej relacji i chcemy dumnie reprezentować jego dziedzictwo.
O planie na święta:
- Nie będziemy mieli wolnego w Boże Narodzenie. Myślę, że mecz jest priorytetem, musimy się przygotować w odpowiedni sposób, więc piłkarze się tego spodziewają. Chyba sobie nie myśleli, że będą mieli wolne Boże Narodzenie. To jest pracowity okres dla piłkarzy i tak jest zawsze w tym biznesie, że święta są dla nas trochę inne. Jednak cieszymy się tym, a mecze przy okazji świąt mają wyjątkową atmosferę i są wyjątkowe dla piłkarzy. Mam nadzieję, że tak pozostanie po tym, jak osiągniemy dobre wyniki i taki jest plan.
O transferach:
- To były luźne dyskusje. Nie prowadziliśmy szczegółowych rozmów w sprawie styczniowego okna transferowego, bo gramy sporo meczów. Skupiamy się na meczach i jesteśmy w pewnym stopniu ograniczeni pod względem tego, co możemy zrobić. Nie koncentrujemy się głównie na tym, przynajmniej ja. Oczywiście jesteśmy świadomi tego, że styczeń jest już za rogiem, więc będziemy musieli reagować i być gotowi.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.