Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 26 listopada 2024, 23:32 | Marek

Howe: To był rozczarowujący występ w defensywie

Eddie Howe w rozmowie z NUFC TV przyznał, że był rozczarowany postawą Newcastle United w obronie oraz przez ostatnie 30 minut przegranego meczu z West Hamem United.

Eddie, jak oceniasz ten mecz?
- To był trudny mecz, wiedzieliśmy, że taki będzie. Moja początkowa ocena tego jest taka, że zaczęliśmy dobrze, ale stracony gol na pewno zmienił mecz, odczucia z nim związane i impet. To oczywiste stwierdzenie, ale ten pierwszy gol był dla nas trudny do zaakceptowania, bo mocno rozpoczęliśmy spotkanie i wyglądaliśmy na drużynę, która będzie stwarzała zagrożenie. Dobrze zareagowaliśmy na tego gola, atakowaliśmy we właściwy sposób i stwarzaliśmy okazje, ale później straciliśmy drugiego gola i na to już nie zareagowaliśmy dobrze. To jest prawdopodobnie największe rozczarowanie tego dnia.

Oba gole straciliście na początku obu połów. Czy trudno to przyjąć, patrząc na to, o czym wspominałeś, że dobrze zaczęliście obie połowy?
- Tak, wyglądało na to, że będziemy dominującym zespołem i nie wiem czy to był brak koncentracji, czy cokolwiek to było, ale na pewno się temu przyjrzę i pewnie będę miał lepszą wiedzę na ten temat, gdy to obejrzę jeszcze raz. To do nas niepodobne, bo w tym sezonie byliśmy dobrzy w obronie, ale to był rozczarowujący występ w defensywie. Straciliśmy dwa gole i stworzyliśmy sobie trudne wyzwanie. To nie jest nic, z czym sobie wcześniej nie radziliśmy. Jednak nie najlepiej goniliśmy wynik i zespół nie prezentował się najlepiej w ostatnich 30 minutach. To jeszcze we mnie siedzi.

Mimo to twoja drużyna stworzyła kilka okazji. Według ciebie, czego brakowało, żeby przełamać się przed bramką rywali?
- To jest ten sam schemat, przez który przechodziliśmy wcześniej, jeśli spojrzy się na ostatnią piłkę, ostatnią akcję, ostatni strzał, to było dla nas kilka naprawdę dobrych momentów czy to z kontrataków, czy dośrodkowań. Momenty były, ale ich nie wykorzystaliśmy i później nie zanosiło się na to, żebyśmy mieli zdobyć gola. Tak jak mówiłem, w ostatnich 30 minutach byliśmy trochę zdesperowani w tym, co robiliśmy i podjęliśmy kilka trudnych oraz złych decyzji, a wtedy mecz nam zupełnie odjechał, ponieważ zupełnie wytraciliśmy swój rytm.

Z plusów, Callum Wilson zagrał swój pierwszy mecz w sezonie, pierwszy występ od maja. Jak bardzo cieszy to, że wrócił do drużyny?
- Tak, to wielki piłkarz, wielka osobowość. Jestem zachwycony, że mamy go z powrotem. Wszedł w trudnym momencie. Goniąc wynik w taki sposób, jak to robiliśmy, nie dogrywaliśmy mu zbyt wielu piłek, co jest rozczarowujące.

Czy uważasz, że twojej drużynie należał się rzut karny, kiedy w końcówce spotkania Callum Wilson był przewracany w polu karnym?
- Uważam, że mógł być za to rzut karny. To była jedna z tych decyzji, że gdyby sędzia podyktował jedenastkę, to VAR nie zmieniłby jego decyzji. Trzymano się decyzji z boiska o nieprzyznaniu karnego i musimy to zaakceptować.

Kieran Trippier również wrócił do gry. Jak ważne jest to, żeby doświadczeni piłkarze, jak Callum i Kieran byli w zespole, szczególnie w tak pracowitym grudniu?
- To bardzo ważne. To są piłkarze, którzy mogą zrobić różnicę i których nam naprawdę brakowało. Jestem zachwycony, że obaj wrócili do składu. Tak jak mówiłem, był to trudny mecz do wejścia z ławki dla każdego piłkarza, szczególnie z tak okrojonym czasem na boisku. To mocne osobowości i to pomoże zespołowi, że obaj są dostępni.

Musieliście czekać dwa tygodnie na ten mecz po pokonaniu Nottingham Forest. Teraz macie pięć dni do wyjazdowego spotkania z Crystal Palace. Czy to będzie korzystne dla twojego zespołu, żeby podnieść się po tej porażce?
- Tak myślę. Tak naprawdę wszyscy chcielibyśmy, żeby ten mecz był już jutro, bo cierpimy po tej porażce. To był rozczarowujący wieczór. Przemyślimy ten mecz, przyjmiemy ten ból po porażce i spróbujemy wyciągnąć z tego lekcję, żeby wrócić silniejszymi na Crystal Palace.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Brentford

Puchar Ligi

18.12.2024, 20:45

St. James’ Park

Następny mecz: Newcastle - Aston Villa VS

Premier League

26.12.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 26.12 Aston Villa (d)30.12 Man Utd (w)04.01 Tottenham (w)12.01 Bromley (d)15.01 Wolves (d)18.01 Bournemouth (d) 
Tabela 1. Liverpool 15 362. Chelsea 16 343. Forest 17 314. Arsenal 16 305. Aston Villa 17 286. Man City 17 27

Z obozu rywala

Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.

Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl