Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 18 listopada 2024, 23:58 | Marek

Dummett: Całym sercem jestem kibicem Newcastle

Paul Dummett w wywiadzie dla Chronicle opowiedział o odejściu z Newcastle United, z którym rozstał się po 24 latach. 33-latek w ostatnim czasie dołączył do trzecioligowego Wigan Athletic, z którym podpisał kontrakt do stycznia.

O odejściu z Newcastle:
- Odejście z Newcastle było dziwne, bo gdy sezon się skończył, to nie wiedziałem czy zostanę, czy odejdę. Wiele rozmawiałem z Eddiem Howe’em przed latem i wszystkie rozmowy były pozytywne. Wciąż nie wiedziałem czy zostanę, czy nie, ale było pozytywnie. Miałem nadzieję, że zostanę, choć w kilku ostatnich sezonach grałem niewiele, byłem w klubie, gdy wróciliśmy do Ligi Mistrzów i widziałem, że klub pozyskuje najlepszych piłkarzy z całego świata. Będąc piłkarzem z Newcastle, dorastałem tu i jestem kibicem, to wciąż trudno byłoby odejść, szczególnie, gdyby zaoferowano mi kontrakt. Chociaż nie grałem, to moją ambicją było pozostanie w klubie. Oczywiście byłem rozczarowany, że musiałem odejść z Newcastle.

O opuszczeniu grup na WhatsAppie:
- Jeśli chodzi o grupy na WhatsAppie, to było kilka, jedna dla piłkarza, a jedna z członkami sztabu. Niektórzy ludzie byli z nich usuwani, ale mnie nie usunięto. Myślę, że albo zapomniano, albo nie chciano! Ostatecznie doszedłem do etapu, że sobie pomyślałem: „Będę musiał się wypisać”. Dodawani byli nowi piłkarze, którzy nawet mnie nie znali. Dlatego sam odszedłem. W innej grupie dostałem wiadomość, że muszą mnie usunąć z grupy, ale nie obrażałem się za to, bo przecież opuściłem klub.

O innej pracy dla klubu:
- Pracowałem również z młodszymi zawodnikami i starałem się im pomagać, będąc dla nich wzorem do naśladowania. Mimo że nie jestem wielkim nazwiskiem, nie wykonuję efektownych zagrań po rzutach rożnych, nie jestem zawodnikiem, który mija obrońców i strzela gole, to czas, który spędziłem w Newcastle, był długi, a młodsi zawodnicy w United patrzą na mnie z podziwem, ponieważ zrobiłem to, co oni próbują zrobić, przechodząc przez Akademię. Przeprowadziłem kilka wykładów u boku Steve’a Harpera i dietetyków, aby pracować z młodymi zawodnikami. To było dobre i bardzo satysfakcjonujące pomagać innym w ich podróży. Wszyscy chcą osiągnąć to, co ja, a ja chciałbym im pomóc w każdy możliwy sposób. To było dobre, że mogłem być zaangażowany w rzeczy z tej strony.

O kibicowaniu Srokom:
- Byłem w klubie kilka razy, spotkałem się z chłopakami i menedżerem, żeby pogadać w bazie treningowej. Takie powroty są dziwne. Oglądanie drużyny mam we krwi. Byłem na wszystkich domowych meczach i byłem w sektorze gości w meczu z Evertonem. Tak jak mówiłem, dorastałem jako kibic Newcastle i chociaż jeszcze niedawno oni wszyscy byli moim kolegami z drużyny, to wciąż jestem kibicem i chcę w weekend oglądać grę Newcastle. Na wyjazdy jeżdżę z moimi kolegami, całym sercem jestem kibicem Newcastle, a jeśli w tym samym czasie nie będzie grało Wigan, to będę na wyjazdach w tym regionie.

O zmianie klubu:
- Było ciężko, bo były inne opcje. Spotkałem się z kilkoma menedżerami. To było dla mnie trudnie, ponieważ nigdy wcześniej nie opuszczałem klubu. To był dla mnie dziwny czas. Odwiedzałem kluby i bazy treningowe, żeby porozmawiać z menedżerami i poznać ludzi, myślałem, że podpiszę umowę, ale później to przepadało. Utrzymywanie formy było dla mnie dość łatwe i musze podziękować Steve’owi Harperowi, bo pozwolił mi trenować z drużyną Newcastle do lat 21. Czasami nie trenowałem, gdy pojawiała się szansa na kontrakt, to nie chciałem ryzykować, ale zaliczyłem dobre treningi. Bez tego, gdybym musiał trenować w domu albo biegać sam wokół boiska, to byłoby trudniej. Jednak Newcastle wciąż mi pomagało, co było wspaniałe. Nie mogę im wystarczająco podziękować i Newcastle zawsze będzi w moim sercu.

O dołączeniu do Wigan:
- Wiem, że każdy chce grać na najwyższym poziomie, na jakim potrafi, a ja miałem dobrą karierę w Newcastle, ale to były trudne miesiące bez drużyny. Więc kiedy dostałem szansę gry dla Wigan, to było oczywiste, że spróbuję. Shaun Maloney jest menadżerem w Wigan i powiedział mi wiele dobrych rzeczy, jak chce grać, jak chce podawać piłkę, chce mieć dobry styl. Jest dobrym młodym trenerem, uczył się i grał z kilkoma dobrymi menadżerami, pracował również z Belgią. Ma własne pomysły i cieszę się, że będę z nim pracować. On również rozumie moją sytuację i sam był w takiej sytuacji. Mam nadzieję, że będę mógł mieć z nim dobre relacje. W tej chwili nie jesteśmy w dobrej pozycji w League One, ale głównym problemem jest to, że drużyna nie strzeliła wystarczająco dużo goli. Byli solidni w obronie i mam nadzieję, że będę mógł to poprawić. Nie jestem znany ze strzelania goli, ale zrobię, co w mojej mocy, aby coś dołożyć! Jesteśmy 10 punktów za play-offami, a jeśli wygrasz kilka meczów z rzędu, może się to bardzo szybko zmienić.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Forest - Newcastle

Premier League

10.11.2024, 15:00

City Ground

Następny mecz: Newcastle - West Ham VS

Premier League

25.11.2024, 21:00

St. James’ Park

Terminarz 25.11 West Ham (d)30.11 C Palace (w)04.12 Liverpool (d)07.12 Brentford (w)14.12 Leicester (d)18.12 Brentford (d) 
Tabela 1. Liverpool 11 282. Man City 11 233. Chelsea 11 194. Arsenal 11 195. Forest 11 196. Brighton 11 19

Z obozu rywala

Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.

Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl